Wiele firm spodziewa się schyłku rynku pracownika – przyznaje Radosław Bugaj z firmy rekrutacyjnej i doradczej MoveON! Consulting. Dodaje, że wyczuwalna jest mniejsza liczba ofert pracy w branży TSL. – Wg wielu źródeł, z których korzystam spadek ilości ogłoszeń to ok 30%. Na jednym z najpopularniejszych portali do wyszukiwania ofert pod frazą spedytor znajdziemy 898 ogłoszeń na przestrzeni całego kraju w stosunku do 1200 na przełomie września i października. Rok 2023 będzie stał pod znakiem dużej niepewności i ograniczania kosztów stałych, czyli branżę TSL czeka walka o przetrwanie – prognozuje Bugaj.
Z kolei Radosław Jodko z RRJ Group zauważa, że jednym z paradoksów kryzysu w gospodarkach poszczególnych krajów jest to, że powstają nowe miejsca pracy, a jednocześnie wiele firm już rozpoczęło zwolnienia grupowe.
Niepokojące sygnały
PKO Research wskazuje, że w trzecim kwartale wyniki firm całej gospodarki pogorszyły się. Wynik finansowy netto spadł w ujęciu r/r po raz pierwszy od pandemicznego drugiego kwartału 2020 roku. Logistycy nie zanotowali w tym roku świątecznego szczytu w skali, do jakiej przyzwyczajeni są od lat.
Analitycy PKO Research dodają, że szacowane wydatki państw OECD na energię (ropę, gaz, węgiel, prąd, itd.) znacząco wzrosły w ostatnim roku, do poziomów z kryzysów naftowych w latach 70-tych, co może zwiastować nadejście gospodarczego ochłodzenia.
Firmy doradcze już zauważają wśród klientów oszczędnościowe nastroje. – Kryzys sprawił, że wiele firm zmuszonych jest do cięć, znaleźliśmy się na etapie wycinania sadła. Z branży logistycznej mamy po kilka telefonów tygodniowo, gdy wcześniej tyle samo mieliśmy w miesiącu. Ponieważ odzywają się także mniejsze firmy, o rocznych dochodach 100-150 mln zł, przygotowaliśmy dla nich ofertę, która zwróci się w kilka dni – obiecuje prezes Smart Projekt Wojciech Rokicki.