RODO dla pijanych

Przewoźnicy wystąpią o zmianę prawa, które uniemożliwia prewencyjne badanie trzeźwości kierowców.

Publikacja: 10.09.2019 18:01

RODO dla pijanych

Foto: Przewoźnicy i związki zawodowe domagają się umożliwienia prewencyjnego badania kierowców alkomatem.

Obowiązujące od maja tego roku przepisy RODO uniemożliwiają przewoźnikom prewencyjne badanie trzeźwości swoich kierowców. Urząd Ochrony Danych osobowych potwierdza, że pracodawca w obecnym stanie prawnym nie może w ramach własnych działań zapobiegawczych sprawdzać trzeźwości pracowników.

– To dla nas sytuacja zaskakująca – ocenia prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek. Zaznacza, że na Radzie Dialogu Społecznego wystąpi o zmianę przepisów. Wsparcie obiecał przewodniczący Krajowej Sekcji Transportu Drogowego NSZZ Solidarność Tadeusz Kucharski. – Zależy nam na prewencji, nie represji. Nie chcemy straszyć, ale umocnić zmysł odpowiedzialnego zachowania, aby kierowca samochodu sam mógł sprawdzić swój stan. To jest przecież jego życie i zdrowie, stawką jest także życie i zdrowie innych użytkowników dróg – tłumaczy związkowiec.

Prawo zobowiązuje i zakazuje

Przepis w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i zapobieganiu alkoholizmowi nakazuje pracodawcy niedopuszczenie do pracy pracownika, jeśli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że stawił się do pracy w stanie po użyciu alkoholu albo spożywał alkohol w czasie pracy. Badanie trzeźwości pracownika może przeprowadzić tylko i wyłącznie organ powołany do ochrony porządku publicznego.

Na pracodawcy ciąży obowiązek dowodowy w przypadku, jeśli podejrzewając nietrzeźwość pracownika odsunie go od wykonywania pracy, bądź zwolni go dyscyplinarnie.

Konsekwencje spowodowania wypadku przez kierowcę zawodowego, który był pod wpływem alkoholu, niosą za sobą bardzo poważne następstwa nie tylko dla przedsiębiorcy, ale również i społeczne.

Zakłady ubezpieczeniowe wyłączają w swoich warunkach ubezpieczeniowych  przypadki, gdy sprawca jest pod wpływem alkoholu. – Jeśli jest to mała lub średnia firma, prowadzi to do jej bankructwa – alarmuje prezes ZMPD. – Dlatego naszym zdaniem istnieje pilna konieczność podjęcia inicjatywy legislacyjnej w ramach Komisji Trójstronnej w celu umożliwienia pracodawcom zabezpieczenia się przed przypadkami, gdy np. pracownik pod wpływem alkoholu bez uzasadnionego podejrzenia nietrzeźwości, czy też w stanie nietrzeźwości podejmuje pracę na rzecz pracodawcy – wyjaśnia Buczek.

Jednym z możliwych rozwiązań byłoby umożliwienie pracodawcom przeprowadzania własnych wewnętrznych kontroli trzeźwości pracowników.

Policyjne statystyki

Policja podaje, że w 2018 roku nietrzeźwi kierowcy samochodów ciężarowych spowodowali 46 wypadków. Prowadzący samochody osobowe spowodowali 1050 kraks, pijani rowerzyści 216, motorowerzyści 137, motocykliści 109. Łącznie w ub.r. pijani kierowcy uczestniczyli w 2779 wypadkach (8,8 proc. wszystkich). W 2010 roku takich wypadków było 4524, co stanowiło 11,6 proc. – Polscy kierowcy zawodowi nie są pijakami – podkreśla przewodniczący Kucharski.

Także z danych Głównego Inspektora Transportu Samochodowego wynika, że problem nietrzeźwych nie jest na szczęście jest masowy. Na 207 kierowców ciężarówek skontrolowanych w trakcie jednej z akcji małopolscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali jednego kierującego, który miał 0,6 promila alkoholu w organizmie.

Obowiązujące od maja tego roku przepisy RODO uniemożliwiają przewoźnikom prewencyjne badanie trzeźwości swoich kierowców. Urząd Ochrony Danych osobowych potwierdza, że pracodawca w obecnym stanie prawnym nie może w ramach własnych działań zapobiegawczych sprawdzać trzeźwości pracowników.

– To dla nas sytuacja zaskakująca – ocenia prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek. Zaznacza, że na Radzie Dialogu Społecznego wystąpi o zmianę przepisów. Wsparcie obiecał przewodniczący Krajowej Sekcji Transportu Drogowego NSZZ Solidarność Tadeusz Kucharski. – Zależy nam na prewencji, nie represji. Nie chcemy straszyć, ale umocnić zmysł odpowiedzialnego zachowania, aby kierowca samochodu sam mógł sprawdzić swój stan. To jest przecież jego życie i zdrowie, stawką jest także życie i zdrowie innych użytkowników dróg – tłumaczy związkowiec.

Legislacja
Ministerstwo Infrastruktury chce harmonogramów pracy kierowcy
Legislacja
Śmieci zalewają zachodnią Polskę
Legislacja
Nowe zasady wynagrodzeń kierowców nie do przyjęcia
Legislacja
Będą wyższe kary za przemyt imigrantów
Legislacja
Ekologiczne regulacje sparaliżują transport?