Wszystko wskazuje na to, że Parlament Europejski przyjmie Pakiet Mobilności, który dyskryminuje kierowców z uwagi na pochodzenie oraz niszczy środowisko naturalne. Nowa regulacja prawdopodobnie zacznie obowiązywać pod koniec 2021 roku. Ograniczy prawo wykonywania przygodnych przewozów (kabotażu) i wymusi powroty samochodów do kraju rejestracji.
W raporcie przygotowanym na koniec 2019 roku przez Instytut Transportu Samochodowego na zlecenie Ministerstwa Infrastruktury naukowcy wyliczają, że restrykcje w wykonywaniu kabotażu spowodują dodatkową emisję dwutlenku węgla 2,8 mln ton, zaś dodatkowe emisje będące skutkiem zakazu przewozów między krajami unijnymi (cross-trade, w słowniku przedsiębiorców „przerzuty”) sięgną 4,5 mln ton dwutlenku węgla.
Czytaj więcej w: Posłowie za Pakietem Mobilności
Tylko z polskich ciężarówek dodatkowe emisje wyniosą 2,2 mln ton CO2 rocznie. Uwzględniając jadące na pusto samochody z innych krajów, całkowita emisja sięgnie 7,3 mln ton.
Ponieważ większość przewozów kabotażowych dokonywanych jest w Niemczech, z tamtego kraju dokonuje się także większość przerzutów, zatem i większość dodatkowej emisji CO2 powstanie w Niemczech.