Niestabilna sytuacja gospodarcza przyniesie jednak podwyżki, a to nie podoba się e-konsumentom, którzy szukając oszczędności oczekują darmowej obsługi od sprzedawców. Spora część z nich ma także interesujące postulaty w kwestiach ekologii, choć niewielu chce płacić za ochronę klimatu.
Handel detaliczny stabilizuje się i zwalnia
To, że bieżący rok ma być okresem znacznego spowolnienia w globalnym handlu towarowym zapowiadano od miesięcy. Niespodzianką nie powinna być więc najnowsza prognoza Międzynarodowego Funduszu Walutowego (IMF), według której globalna wymiana handlowa urośnie w 2023 r. o zaledwie 1,5%. W 2024 r. będzie to już 3,2%. Także Światowa Organizacja Handlu (WTO) przewiduje, że światowy handel towarowy urośnie w tym roku o 1,7%, w porównaniu do 2,7% w 2022 r. WTO, tak samo jak IMF zakłada, że w 2024 r. wzrost ma osiągnąć 3,2%.
Hamulec na najdłuższy czas zaciągnie w związku z tym sprzedaż detaliczna, zarówno w kanale tradycyjnym, jak i e‑commerce. Dynamika w obu przypadkach spłaszczy się i to znacząco. Według analiz Insider Intelligence dotychczasowe tempo wzrostu globalnego e-commerce wahające się na poziomie powyżej 20% przynajmniej od 2015 r., a w latach 2017 oraz 2020 nawet 28,4% i 26,7% spadnie poniżej 10% rocznie i utrzyma się na tym poziomie aż do 2026 r. Już 2021 r. obserwowano znaczone tąpnięcie na tym rynku, z 26,7% do 16,8% i następnie do 7,1% w 2022 r. W tym roku rynek ma się powiększyć o 8,9%, a w kolejnych latach o odpowiednio 9,4%, 8,8% oraz 8,1% w 2026 r. Choć spadek dynamiki jest znaczący, to i tak handel internetowy prezentuje się lepiej niż prognozowane wyniki tradycyjnej sprzedaży detalicznej. Ta po załamaniu i ujemnej wartości -2,6% w 2020 r. zanotowała gwałtowne odbicie do 12,5% w 2021 r. i osłabienie do 6,9% w 2022 r. Począwszy od tego roku wzrost zacznie oscylować w przedziale od 3,9% przez 4,4%, 3,7% do 3,4% w 2026 r.
Słaby początek roku w globalnym e-commerce, ale perspektywa stabilna
Biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą i geopolityczną na świecie, e-commerce ma wciąż korzystną perspektywę wzrostową, choć początek roku nie był dla rynku zbyt łaskawy. Według indeksu zakupowego Salesforce w I kw. 2023 r. globalny ruch w sieci wzrósł co prawda o 6%, ale cyfrowy handel osiągnął wartość ujemną na poziomie -2% (wobec IV kw. 2022 r., 0%). Ujemną wartość osiągnął także wskaźnik przyrostu cyfrowych konsumentów (-7%) i średnia wydatków przypadająca na wizytę w wirtualnym sklepie (z 2,85 USD w IV kw.22 do 2,3 USD w I kw.23). Wyraźnie spadki widać także na drugim co do wielkości rynku e‑commerce w Europie, czyli w Niemczech. Według Federalnego Stowarzyszenia Handlu Internetowego (BEVH) w 2022 r. tamtejszy rynek skurczył się o 5%, natomiast w I kw. 2023 r. sprzedaż spadła o 15% rdr. Kategorią, która w pierwszym kwartale zanotowała największy spadek była moda wraz z obuwiem i akcesoriami (‑20,8%). BEVH zaznacza, że pomimo naturalnego spadku zakupowego po okresie świątecznym, obniżki w tym wypadku są także wypadkową długiej listy niepewności geopolitycznych, która wciąż się powiększa. Sprawia to, że konsumenci odkładają te zakupy, które wykraczają poza obszar niezbędnie koniecznych, jak właśnie moda, biżuteria czy rozrywka.