W ostatniej dekadzie dynamika wymiany handlowej Polski z Bałkanami wykazuje średni roczny wzrost eksportu o 6–8 proc., który jest szybszy niż import (4–6 proc.), co wzmacnia nadwyżkę handlową Polski z 0,8 mld euro w 2015 roku do ponad 3 mld euro w 2023 roku.
Rosnąca wymiana handlowa pociąga za sobą rosnąca aktywność firm transportowych i logistycznych. – Polskie firmy logistyczne próbują swoich sił na południu, tj. na Bałkanach. To nie jest pospolite ruszenie, ale raczej konsekwentne zagospodarowywanie nisz, takich jak obsługa polskiego eksportu, e-commerce, FMCG, części zamiennych. Mamy z jednej strony wyspecjalizowanych operatorów, którzy od lat żyją z kierunku bałkańskiego – budują własne magazyny celne w Polsce, Serbii, Macedonii, Albanii czy Kosowie i oferują regularne linie LTL z konsolidacją i odprawą celną „pod klucz”. Z drugiej – duże firmy jak Raben, które mają własne struktury w Rumunii i Bułgarii, sieć kilkunastu magazynów i codzienne połączenia drobnicowe z resztą Europy, w tym z Europą Środkową – podkreśla dr hab. Arkadiusz Kawa, prof. UEP, Katedra Relacji Biznesowych i Marketingu Międzynarodowego Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu.
Czytaj więcej
Komisja Europejska przedstawiła 16 grudnia Pakiet Motoryzacyjny, który ułatwić ma przemysłowi sam...
Zaznacza, że sam fakt, że na targach Translogistica w Bukareszcie działało oficjalne stoisko PAIH dla polskich firm z sektora TSL pokazuje, że mowa jest nie tylko o eksporcie towarów z Polski, ale też o eksporcie usług logistycznych jako takich.
Duży potencjał
Polska utrzymuje nadwyżkę handlową z krajami Bałkanów Zachodnich (Serbia, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania, Macedonia Płn.). Z krajami bałkańskimi UE (Rumunia, Bułgaria, Grecja) obroty rosną dynamicznie, z przewagą eksportu, a potencjał wzrostu jest spory. – Eksport z Polski do krajów półwyspu Bałkańskiego jest cały czas mizerny i wynosił mniej niż połowę naszego eksportu do Czech. Powierzchniowo jest to obszar 7 razy większy niż Czech, a wielkość populacji jest dwukrotnie większa niż Polski. To mniej więcej obszar i populacja Francji jednak oczywiście o mniejszym potencjale popytowym. Nasz eksport skierowany jest głównie na zachód, natomiast niektórzy nasi eksporterzy poszukują nowych rynków o dynamicznym wzroście. Firmy działające w obszarach nowych technologii jak e-commerce postrzegają ten rynek jako nie tylko o dużym potencjale, ale również łatwiejszy pod kątem konkurencji – tłumaczy ekspert rynku logistycznego, wykładowca Uniwersytetu WSB Merito Grzegorz Lichocik.