Korekta ryku samochodów ciężarowych

Rejestracje nadal spadają, ale importerzy oczekują wyhamowania spadków.

Publikacja: 07.02.2020 17:10

Korekta ryku samochodów ciężarowych

Foto: logistyka.rp.pl

W styczniu rejestracje nowych pojazdów ciężarowych pow. 3,5 t zmalały o 27,9 proc. w stosunku do roku wcześniejszego i mniej o ponad 13 proc. niż w grudniu ub.r. Łączne rejestracje samochodów ciężarowych przekroczyły 1,3 tys. sztuk. Rejestracje ciągników siodłowych zmalały o 33,6 proc. do tysiąca sztuk. To poziom o połowę mniejszy niż rejestrowany w 2018 roku, wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Jednocześnie o niemal 6 proc. zmalały rejestracje używanych samochodów ciężarowych, do niecałych 2,3 tys. Było to jednak o blisko 18 proc. więcej niż w grudniu 2019 roku.

Szef marketingu w Daf Trucks Polska Zbigniew Kołodziejek uważa, że spowolnienie jest chwilowe. – Drugi kwartał będzie już mocny i w całym roku rejestracje sięgną 20 tys. pojazdów – spodziewa się Kołodziejek. Wskazuje, że już ostatnie 10 dni stycznia były znacznie lepsze od początku tego miesiąca.

Czytaj więcej w: Słabe prognozy dla przewoźników

W europejskiej gospodarce wskaźniki makroekonomiczne są nadal mocne. – Przewoźnicy wstrzymują się z zakupami, ale wynika to z ich obaw o skutki przygotowywanego Pakietu Mobilności niż z braku ładunków, bo zleceń jest nadal sporo – uważa szef sprzedaży w Renault Trucks Polska Marcin Majak.

Dodaje, że niepewność co do przyszłej sytuacji skłania przewoźników do zakupu samochodów używanych. – Dotyczy to zarówno dużych flot jak i małych przewoźników – zaznacza Majak.

Podkreśla, że inwestycje nie zależą od wielkości floty, ale od zawartych kontraktów przewozowych. Ci, którzy muszą spełnić wymogi jakościowe decydują się na nowy tabor.

Czytaj więcej w: Zadłużony transport

Także Kołodziejek zauważa, że wśród klientów są małe firmy, a wśród styczniowych klientów stanowili nawet dobrze reprezentowaną grupę.

Majak zawraca uwagę, że do obniżenia liczby rejestracji nowych pojazdów przyczynili się sami importerzy, którzy wycofali się z bardzo atrakcyjnych kontraktów dwuletniego najmu. – Oferta była konkurencyjna wobec samochodów używanych i gdy jej zabrakło, część przewoźników powróciła do zakupu aut z drugiej ręki – tłumaczy Majak.

Przewiduje, że popyt na samochody ciężarowe będzie rósł, ale mimo to w 2020 roku rejestracje będą o 10 proc. mniejsze niż w poprzednim roku.

Po pierwszym miesiącu roku rankingowi w klasie ciężkiej o dmc powyżej 16 ton przewodzi Daf, mający niecałe 28 proc. rynku, przed MAN (19 proc.) i Volvo (17 proc.). Ten segment liczy ponad 1200 samochodów.

Przewozy
Adriatyckie portowe tygrysy
Przewozy
Ceny spadają szybciej niż przewozy
Przewozy
Prognozy dla rynku TSL na 2023 rok. Spowolnienie we wszystkich sektorach
Przewozy
Złe prognozy dla transportu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Przewozy
Zleceniodawcy już wydłużają terminy płatności