Od stycznia dozwolone autonomiczne auta na polskich drogach

Prawo dopuści w UE próby i rejestracje autonomicznych aut poziomu trzeciego.

Publikacja: 26.11.2020 07:59

Od stycznia dozwolone autonomiczne auta na polskich drogach

Foto: Mercedes-Benz Future Truck 2025 – Autonomiczny samochód.

Od 1 stycznia producenci samochodów będą mogli próbować na autostradach pojazdy z autonomią poziomu trzeciego (L3). Chodzi o auta wyposażone w system automatycznego utrzymania pojazdu w pasie ruchu (ALKS), czyli samoczynnie utrzymujące się w pasie ruchu i zatrzymujące w razie napotkania korka lub niebezpieczeństwa.

Czarna skrzynka

Regulacja, która opisuje także warunki homologacyjne dla ALKS, definiuje sposób komunikacji systemu z kierowcą. Wymaga instalacji w samochodzie systemu wykrywającego obecność w pojeździe kierowcy i jego stan oraz czarnej skrzynki powalającej na odczyt parametrów jazdy. Opisane zostały również wymagania cyfrowego bezpieczeństwa całego systemu ALKS.

Czytaj więcej w: Rosja: przeklęty dla przewoźników kilometr 147

Poziom 3 jest najniższym pozwalającym na jazdę bez angażowania kierowcy, choć musi być on obecny za kierownicą, gotów przejąć prowadzenie w każdym momencie.

Regulację przygotowała grupa robocza 29 z EKG ONZ i zgodziło się na nią 60 krajów, w tym wszystkie należące do UE. Przepisy przygotowali delegaci Niemiec i Japonii i te dwa kraje jako pierwsze przyjęły nową regulację. Komisja Europejska także uczestniczyła w pracach od początku i zaakceptowała regulacje.

Czytaj więcej w: Dzięki Białorusinom ciężarówki ruszyły spod płotu

Dla przemysłu to wielkie ułatwienie, bo do tej pory musiał zdobywać pozwolenia na próby autonomicznych aut w każdym kraju oddzielnie. – Wymagania były różne i uzyskanie pozwolenia zajmowało od kilku miesięcy do ponad roku – wyjaśnia dyrektor ds. publicznych i prawnych w Tom Tom Stephanie Leonard.

Czytaj więcej w: Triggo ma Chiny na celowniku

Dodaje, że pomyślny przebieg eksploatacji umożliwi w przyszłych nowelizacjach zwiększenie prędkości oraz dopuszczenie do odbywania jazd także na drogach innych klas. Jednak postęp będzie stopniowy, aby nie doprowadzić do ofiar, jak to już miało to miejsce w USA.

Bezpieczniejsze drogi

Nowe zapisy nowelizują Konwencję Wiedeńską i Porozumienia z 1958 roku dotyczącego znaków drogowych. Politycy zgodzili się na na zmiany, ponieważ oczekują, że autonomiczne samochody pomogą w zmniejszeniu liczby ofiar na drogach o połowę do 2030 roku.

W Europie do 75 proc kierowców łamie ograniczenia prędkości w miastach, tymczasem prawdopodobieństwo śmierci pieszego w wyniku najechania jest 5-krotnie wyższe przy prędkości 50 km/h niż przy 30 km/h.

""

Od 2022 roku wszystkie nowo-homologowane, a od 2024 roku wszystkie nowo rejestrowane auta będą musiały być wyposażone w ISA – Intelligent Speed Assist. Fot. Tom Tom

Foto: logistyka.rp.pl

Dlatego wszystkie nowohomologowane samochody będą musiały być od 2022 roku wyposażone w inteligentny czytnik prędkości (ISA – Intelligent Speed Assist), który wyświetli na desce rozdzielczej aktualne ograniczenie prędkości i ostrzeże prowadzącego o przekroczeniu limitu. Od 2024 roku wszystkie nowe samochody będą musiały zostać wyposażone w ten system. Będzie miał ponad 90-procentową niezawodność, zadziała we mgle i śnieżycy, odczyta także aktywne ograniczenia, a to dzięki sprzężeniu kamer oraz dokładnych, na bieżąco aktualizowanych map.

Czytaj więcej w: Niemcy decydują, czy transport będzie na prąd czy na wodór

Dyrektor zarządzający Bosch Softtec Alexander Lawrence zapewnia, że lepiej przewidzieć drogę, widzieć dalej niż horyzont. – Mamy czujniki informujące o tym co dzieje się wokół samochodu. Mapy pomagają przewidzieć jaka jest droga przed autem, co się na niej dzieje (roboty, wypadek, korek), z komunikatów wiemy jaka jest pogoda – to wszystko w czasie rzeczywistym. Tom Tom dostarcza informacji statycznych (mapy, łącznie z podaniem kątów spadku, skrzyżowaniami, krzywizną łuków) oraz dynamicznych (np. ruch na drodze). Bosch nadaje priorytety informacji (protokół) oraz optymalizuje przesyłanie danych i sposób ich dostarczenia, czyli opracowuje formę zrozumiałą dla systemów samochodu – tłumaczy Lawrence.

Oszczędność dla operatorów

W efekcie możliwe staje się prognozowanie zachowania, co zwiększa bezpieczeństwo i daje oszczędność energii. – Actros wyposażony w system Predictive Powertrain Control jest nawet o 8 proc. oszczędniejszy od poprzedniego modelu, który nie miał tego systemu – porównuje Lawrence.

""

Systemy wspomagania kierowcy ADAS już teraz automatycznie dostosują prędkość auta do krzywizny drogi i warunków na niej panujących. Fot Tom Tom

Foto: logistyka.rp.pl

Kolejne korzyści to ułatwienie pracy kierowcom. Dyrektor rozwoju w PSA Vincent Deschamps uważa, że coraz bardziej precyzyjne dane już w niedalekiej przyszłości pozwolą na automatyzację ruchu na autostradach. – Na lokalnych będą zarządzać prędkością samochodu – dodaje Deschamps.

Czytaj więcej w: Przewoźnicy porażeni prądem

Postęp nie będzie jednak tak szybki jak się to jeszcze niedawno wydawało. Koncerny samochodowe przygotowują do sprzedaży pojazdy z autonomią poziomu drugiego. – Kierują się ku L2.1., L2.5, L2.95, czyli coraz więcej funkcji jest wspomaganych przez automat, ale to kierowca jest prowadzącym i musi cały czas uważać – tłumaczy szef autonomicznej jazdy ADAS w Tom Tom Willem Strijbosch.

Ile jeszcze zostało do zrobienia widać choćby po planach Grupy Volkswagena, która przeznaczy w najbliższych pięciu latach 27 mld euro na cyfryzację. Od tej drogi nie ma odwrotu i nad autonomicznymi pojazdami pracują nawet mali gracze, jak np. producent autobusów Solaris.

Od 1 stycznia producenci samochodów będą mogli próbować na autostradach pojazdy z autonomią poziomu trzeciego (L3). Chodzi o auta wyposażone w system automatycznego utrzymania pojazdu w pasie ruchu (ALKS), czyli samoczynnie utrzymujące się w pasie ruchu i zatrzymujące w razie napotkania korka lub niebezpieczeństwa.

Czarna skrzynka

Pozostało 94% artykułu
Przewozy
Adriatyckie portowe tygrysy
Przewozy
Ceny spadają szybciej niż przewozy
Przewozy
Prognozy dla rynku TSL na 2023 rok. Spowolnienie we wszystkich sektorach
Przewozy
Złe prognozy dla transportu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Przewozy
Zleceniodawcy już wydłużają terminy płatności