Minister infrastruktury RP Andrzej Adamczyk wziął udział 13 marca w spotkaniu z ministrami ds. transportu Czech, Niemiec i Włoch oraz – w formule zdalnej – Słowacji, Węgier, Rumunii i Portugalii.
Czytaj więcej
Kierowcy doszli do ładu z system e-Toll, co widoczne jest po wyraźnie malejącej w stosunku do 2021 roku liczbie kar i reklamacji.
Politycy omówili e Strasburgu tematy związane z propozycjami Komisji Europejskiej dotyczącymi zakazu sprzedaży i produkcji samochodów z silnikiem spalinowym od 2035 r. oraz wprowadzenia nowych norm emisji spalin Euro 7 dla aut osobowych i Euro VII dla samochodów ciężkich, o dmc powyżej 3,5 tony.
Polska wyraziła sceptyczne stanowisko wobec planów KE, nazywając je zbyt daleko idącymi i nierealistycznymi. – Nie można dopuścić, aby przepisy unijne doprowadziły do zwiększenia wykluczenia komunikacyjnego w państwach członkowskich. Gdyby przepisy weszły w życie w obecnie proponowanym kształcie, koszty użytkowania samochodów po stronie użytkowników znacząco by wzrosły i mniej osób miałoby możliwość korzystania z samochodów osobowych – powiedział minister Adamczyk.
Polska delegacja zwróciła uwagę na zagrożenia. – Stanowisko Polski zwraca uwagę na możliwe szkodliwe skutki społeczne wprowadzenia przepisów forsowanych przez Komisję Europejską. Te obawy są znacznie bardziej fundamentalne niż tylko odnoszące się do rodzajów paliw dopuszczalnych po 2035 r. – dodał uczestniczący w delegacji wiceminister klimatu i środowiska Adam Guibourgé-Czetwertyński.
Uczestnicy spotkania zgodzili się, że propozycja Komisji Europejskiej, która zakłada nałożenie nowych norm emisji spalin (tzw. EURO7), jest zdecydowanie za daleko idąca. Zagraża ona konkurencyjności gospodarek poszczególnych państw członkowskich UE i wprowadzona w przedłożonym kształcie może doprowadzić do znacznego wzrostu ceny samochodów osobowych.
Czytaj więcej
Już od grudnia tego roku niemieckie myto znacznie podrożeje dla ciężarówek Euro VI, do 35,4 centa za kilometr. W wyznaczaniu ceny będzie liczyć się tylko emisja dwutlenku węgla.
Sprzeciw wobec tej propozycji KE wyrażony przez zdecydowaną większość uczestników rozmowy, zgodny ze stanowiskiem Polski, jest wyrazem troski o mobilność obywateli Unii Europejskiej.
Mobilność obywateli już ucierpiała na skutek podwyżek cen samochodów. Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar podał w podsumowaniu 2022 roku, że ceny nowych samochodów osobowych rosły w ub.r. z miesiąca na miesiąc. W grudniu 2022 roku został wyśrubowany nowy rekord. Średnia ważona cena sprzedaży nowego auta wyniosła 167 164 złote. W porównaniu do grudnia poprzedniego roku wzrost wyniósł aż 18,6%. W całym 2022 roku tak liczona cena przekroczyła poziom 155 tysięcy złotych (wynosi dokładnie 155 338 zł) i jest o 14,9% większa niż rok wcześniej.