W środę Komisja Transportu i Turystyki przyjęła 29 listopada projekt nowych przepisów UE, które mają położyć kres bezkarności kierowców niebędących rezydentami i poprawić bezpieczeństwo na drogach. Zgodnie z obecnymi przepisami, jeśli kierowca popełni wykroczenie w kraju innym niż ten, w którym wydano mu prawo jazdy i straci je, sankcja będzie w większości przypadków ważna tylko w kraju, w którym popełniono wykroczenie i nie pociąga za sobą żadnych ograniczeń w pozostałych krajach UE.
Proponują, aby decyzje o zawieszeniu, ograniczeniu lub cofnięciu prawa jazdy nierezydenta będą musiały być przekazywane do kraju UE, który wydał prawo jazdy, aby zapewnić, że decyzja o pozbawieniu prawa jazdy jest stosowana we wszystkich krajach UE.
Czytaj więcej
MSWiA zaproponowało Ukrainie uruchomienie dodatkowego pasa ruchu i odprawy dla przewoźników.
Europosłowie proponują rozszerzenie listy poważnych wykroczeń drogowych, które uruchamiałyby wymianę informacji o pozbawieniu prawa jazdy. Oprócz propozycji Komisji, aby uwzględnić nadmierną prędkość, jazdę pod wpływem alkoholu lub narkotyków oraz wykroczenia drogowe powodujące śmierć lub poważne obrażenia ciała, europosłowie dodają prowadzenie pojazdu bez ważnego prawa jazdy. Europosłowie ds. transportu sugerują ustanowienie ścisłych terminów dla krajów UE na informowanie siebie nawzajem i osoby zainteresowanej o decyzjach o pozbawieniu prawa jazdy. – Mam nadzieję, że ogólnounijny system pozbawiania praw jazdy zmniejszy liczbę wypadków drogowych w całej UE, umożliwiając karanie lekkomyślnej jazdy za granicą, a także znacznie zmniejszy liczbę ofiar śmiertelnych spowodowanych nadmierną prędkością, jazdą pod wpływem alkoholu i narkotyków – uważa sprawozdawca bułgarski poseł Peter Vitanov.
Europosłowie szacują, że 40% wykroczeń transgranicznych pozostaje bezkarnych. Proponują utworzenie portalu informatycznego do wymiany informacji pomiędzy rejestrami krajowymi. – Państwa członkowskie muszą dysponować narzędziami do wymiany informacji i skutecznej identyfikacji sprawców wykroczeń drogowych. Jazda za granicą nie powinna oznaczać bezkarności, w tym dla kierowców z krajów trzecich – stwierdza poseł-sprawozdawca poseł Kosma Złotowski.