Komisja Europejska ogłosiła w lutym Omnibus Simplification Package, zmuszona do tego przez przerażone kosztami projektów ESG firmy niemieckie i holenderskie. – Należy wskazać jasno dwie kwestie, których dotyczą zmiany. Pierwszą jest mechanizm „Stop the Clock”, wprowadzający przesunięcia czasowe w pierwotnych terminach raportowania. Drugą zaś stanowią modyfikacje w strukturze samych dyrektyw – wymienia prezeska zarządu Forum Odpowiedzialnego Biznesu Irena Pichola.
Mniejsze obciążenia
Od 17 kwietnia obowiązuje mechanizm „Stop the Clock” – czas na transpozycję do prawa krajowego upływa z końcem 2025 roku. Zgodnie z nim, w ramach CSRD, firmy, które w pierwszej fali rozpoczęły raportowanie za rok 2024, będą ten obowiązek kontynuowały. Dla firm objętych drugą falą, termin raportowania został przesunięty z 2026 roku na 2028 rok, co oznacza, że raportowanie obejmie rok 2027. Z kolei dla firm objętych trzecią falą, które miały raportować w 2027 roku, termin ten został przesunięty na 2029 rok, a raportowanie będzie dotyczyło roku 2028. Natomiast w ramach regulacji CS3D państwa członkowskie otrzymają dodatkowy rok na wdrożenie dyrektywy, a największe przedsiębiorstwa będą zobowiązane do spełnienia wymagań dopiero od lipca 2028 roku, zamiast jak początkowo zakładano – od lipca 2027 roku.
Czytaj więcej
Partner zarządzający w Last Mile Experts Marek Różycki mówi o ekspansji chińskich operatorów logi...
Pichola uznaje za szczególnie istotne modyfikacje systemowe w Omnibusie dotyczące dyrektywy CSRD. Najbardziej dyskusyjna z nich to podniesienie progu obowiązkowego raportowania dla firm zatrudniających powyżej 1000 pracowników (wcześniej 250) oraz osiągających określone progi finansowe, takie jak suma bilansowa powyżej 25 mln euro czy przychody powyżej 50 mln euro.
Szacuje się, że około 80 proc. firm pierwotnie objętych dyrektywą zostanie z niej wyłączonych. – Poza tym główne założenia Omnibus 1 obejmują znaczące ograniczenie biurokracji dla MŚP (wprowadzenie uproszczonego, dobrowolnego standardu VSME), a także zmiany w mechanizmie podatku granicznego CBAM (wyłączenie z obowiązku mniejszych importerów – stanowiących zdecydowaną większość, ale odpowiadających za marginalną część łącznych emisji) – wymienia członkini zarządu GS1 Polska Marta Szymborska.