Przewoźnicy kolejowi przyznają, że w ostatnich kilku latach rynek wynajmu towarowych wagonów rozwinął się. – Nawet producent wagonów Greenbrier otworzył własną spółkę leasingową. Mocno w górę poszedł popyt na węglarki, zarówno nowe jak i używane, ściągnięte z zagranicy – ocenia dyrektor ds. operacyjnych Railpolonia Grzegorz Kuźmicki.
Nowym graczem jest także MW Rail, spółka zależna giełdowej MW Trade. Pod koniec 2023 roku MW Rail nabył pierwszą pulę 37 wagonów typu Eaos. Wyposażył w ciche hamulce (okładziny kompozytowe oraz koła monoblokowe) i w GPS, który wraz z platformą cyfrową będzie wspomagać nadzór i optymalizację utrzymania.
Czytaj więcej
Batem na nieuczciwą, jak utrzymują polscy przewoźnicy, ukraińską konkurencję będzie elektroniczny system kontroli zezwoleń.
Węglarki czy platformy intermodalne?
Spółka zdecydowała się na uniwersalne wagony towarowe. – Wagony tego typu służą do przewozu różnego typu materiałów sypkich. W miarę rozwoju naszej działalności operacyjnej i wzroście skali chcemy rozbudować zaplecze taborowe o inne typy wagonów towarowych – przyznaje prezes zarządu MW Rail Piotr Wasilewski.
Dodaje, że wagony uniwersalne są najpewniejszą inwestycją z perspektywie długoterminowej. – Przewozy intermodalne są bardzo wrażliwe na wydarzenia gospodarcze i geopolityczne. Ostatnie lata są niezwykle zmienne, a często trudne do przewidzenia. Właśnie dlatego wagon uniwersalny jest w tej sytuacji pewniejszą inwestycją – tłumaczy Wasilewski.