Zmiany są ogromne. Andrzej Wach z Izby Gospodarczej Transportu Lądowego przypomina, że w 2004 roku nakłady inwestycyjne na kolej wynosiły 1 mld zł, a na płace trzeba było wyemitować obligacje. – Teraz nakłady inwestycyjne są 10-krotnie większe. Ich skala, w tym na wieloletnie utrzymanie, które domyka pakiet kolejowy, jest ogromna. To najlepszy czas dla rozwoju polskiej kolei – podkreśla Wach.
Hybrydowy Impuls Newagu / fot. Łukasz Głowala
Tory i dworce
Wartość Krajowego Programu Kolejowego sięga 76 mld zł; program utrzymaniowy wart jest 24 mld zł. – Zwiększamy przepustowość kolei, inwestujemy w infrastrukturę liniową i sterowanie. Dzięki temu rośnie atrakcyjność kolei. Nowy tabor zwiększy szybkość i punktualność, udało się uruchomić wspólny bilet (od 23 września są w tym systemie Koleje Śląskie) – wymienia sukcesy prezes PKP SA Krzysztof Mamiński.
CZYTAJ TAKŻE: TRAKO 2019 | Pasażerowie wracają na kolej i domagają się nowości
– Stawiając na rozwój transportu kolejowej tworzymy z kolei szkielet transportu pasażerskiego – wyjaśnia wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel. – Na nim zorganizujemy transport zbiorowy. Autobusy mają być uzupełnieniem transportu szynowego – zaznacza wiceminister. Resort przygotował także program Kolej Plus. – Wspólnie z samorządami rozpoczniemy odtwarzanie lub podnoszenie parametrów lokalnych linii kolejowych, łącząc z kolejami 100 miast mających powyżej 10 tys. mieszkańców, a do tej pory pozbawionych kolei – wyjaśnia wiceminister. – Widać zainteresowanie samorządów. Otrzymaliśmy wiele pytań, jest zainteresowanie wzrostem dostępności, a to łączy się z Funduszem Dróg Samorządowych i Funduszem Autobusowym – dodaje Bittel.