Świętokrzyskie centrum logistyczne

Prezes VIVE Logistics Piotr Sukiennik przekonuje, że stworzy operatora logistycznego dla małych i średnich producentów.

Publikacja: 30.05.2019 13:56

Świętokrzyskie centrum logistyczne

Foto: logistyka.rp.pl

Jak to się stało, że nagle znalazł się pan w VIVE Logistics?

Po odejściu z FM Logistic postanowiłem skoncentrować się na rodzinnym biznesie z obszaru sektora zdrowia/farmacji. Jednakże po kilku miesiącach doszliśmy wspólnie z żoną do wniosku, że działalność którą ona prowadzi od ponad 15 lat jest na tyle ustabilizowana że daje możliwość dla mnie powrotu do świata logistyki. Muszę stwierdzić że brakowało mi tej adrenaliny i po krótkim czasie analizy podjąłem nowe wyzwanie. Swój kapitał w branży logistycznej budowałem ponad 22 lata i żal byłoby nie pójść dalej…

Na swojej drodze spotkałem Bertusa Servaas, założyciela Grupy VIVE z którym po kilku wspólnych rozmowach utworzyliśmy koncepcje rozwoju spółki VIVE Logistics.

Firmy znanej z wykorzystywania nadwozi wymiennych…

Mamy ponad 700 nadwozi wymiennych BDF i jest to doskonałe rozwiązanie dla wielu branż. Umożliwia zamianę magazynu stałego na mobilny jak i transport jednocześnie 38 palet EUR w całym zestawie (samochód i przyczepa).

Firma będzie specjalizować się w przewozach używanej odzieży?

Poszerzymy ofertę dla zewnętrznych klientów. VIVE Logistics do tej pory koncentrowała się na obsłudze spółek Grupy VIVE. Główna jej spółka VIVE Textile Recycling zajmuje się zakupem, sortowaniem i odsprzedażą tekstyliów. Należąca do niej marka VIVE Profit prowadzi ponad trzydzieści sklepów z odzieżą używana zlokalizowaną w wielu miastach Polski.

VIVE Properties zarządza nieruchomościami zaś VIVE Innovation zajmuje się technologiami przetwarzania włókien w kompozyty. Wyrabiane z nich np.: ławki, zestawy do parków miejskich, klosze do lamp ulicznych trafiają na rynki Europy i do USA.

A wracając do VIVE Logistics. Jakie jeszcze posiada aktywa?

Mamy nie tylko ciekawą ofertę nadwozi wymiennych, ale i własny pierwszy magazyn o powierzchni 25 tys. m kw. Pracuje u nas ok. 200 osób.

I jak firma będzie wyglądała za pięć lat?

Chcemy być postrzegani jako aktywny gracz branży logistycznej i transportowej. Podstawą działania zawsze pozostanie wysoki poziom usług, jak i, a w zasadzie przede wszystkim, dotrzymywanie uzgodnionych zobowiązań. W ciągu kolejnych pięciu lat chcielibyśmy być obecni z usługami magazynowymi w strategicznie kluczowych lokalizacjach i zostać jednym z głównych graczy rynkowych.

Zbudujemy taki model firmy, który będzie wychodził w pełni naprzeciw oczekiwaniom klientów.

Świętokrzyskie nie kojarzy się z centrum logistycznym kraju…

Tak było do tej pory. Jednakże powstająca infrastruktura spowoduję przesunięcia środka ciężkości na korzyść tego regionu. Dzięki np. drodze ekspresowej S7 mamy doskonałe  połączenie z Warszawą i centrum kraju. S7 budowana jest także na południe, do Krakowa, a niebawem łatwo będzie stąd dostać się do dowolnego zakątka kraju. Ponadto region posiada znaczenie większe możliwe zasoby ludzkie niż właśnie wspomniane dotychczasowe centra grawitacji logistyki. Kiedy założymy kierunki rozwoju regionów jak i ewolucję na rynku pracy, to w konsekwencji region świętokrzyski stanie się zdecydowanie bardziej atrakcyjny w tle pozostałych regionów Polski.

Planowany szybki wzrost wymaga kapitałów. Skąd je wziąć?

Inwestorzy doceniają nasz model rozwoju i nie ma tygodnia abym nie odbierał telefonów z ofertą finansowania naszych inwestycji. Pocieszające jest także to, że branża finansowa już nie boi się inwestycji w usługi. Niemniej jednak na tym etapie w pełni nie poszukujemy zewnętrznych źródeł finansowania.

Firma zacznie obsługiwać drobnicę?

Zakładamy, że w pierwszym etapie tzn. w ciągu kolejnego roku zbudujemy i wdrożymy projekt transportu drobnicowego, a do tego czasu będziemy świadczyć usługi FTL oraz  dystrybucji częściowej, tak dla klientów z naszego magazynu jak i pozostałych. Wracając do infrastruktury drogowej, operowanie z Kielc umożliwia czas dostawy ciężarówką do 2,5 godziny tak w region centralnej jak i południowej Polski. Tak krótkie czasy przewozów umożliwiają sprawną organizację przepływów ładunków. Nasza lokalizacja jest bardzo dobrą z punktu widzenia w zasadzie każdej branży FMCG, retail, itd. To doskonała długoterminowa inwestycja, dla której jedną z najmocniejszych przewag są ludzie.

Do kogo w przemyśle adresujecie ofertę?

Naszą strategię wciąż budujemy, ale na tym etapie zakłada ona m.in. oferowanie kompleksowych  usług logistycznych dla firm małych i średniej wielkości. Firmy te podpisując umowy z sieciami handlowymi muszą gwarantować doskonałą usługę logistyczną i to jeden z powodów współpracy właśnie z nami.

Czy firma już ma przygotowane narzędzia informatyczne?

W procesach magazynowych pracujemy na WMS Astro, jednym z wiodących systemów obecnych na rynku. Z kolei TMS to oprogramowanie „Speed” Interlan. Oba systemy w pełni wychodzą naprzeciw oczekiwaniom.

Będą inwestycje w tabor?

Zdecydowanie tak. Natomiast jaki rodzaj oraz w jaką ilość środków transportowych zainwestujemy pozostaje wciąż w trakcie analiz przygotowywanej strategii.

Rozmawiał Robert Przybylski

Jak to się stało, że nagle znalazł się pan w VIVE Logistics?

Po odejściu z FM Logistic postanowiłem skoncentrować się na rodzinnym biznesie z obszaru sektora zdrowia/farmacji. Jednakże po kilku miesiącach doszliśmy wspólnie z żoną do wniosku, że działalność którą ona prowadzi od ponad 15 lat jest na tyle ustabilizowana że daje możliwość dla mnie powrotu do świata logistyki. Muszę stwierdzić że brakowało mi tej adrenaliny i po krótkim czasie analizy podjąłem nowe wyzwanie. Swój kapitał w branży logistycznej budowałem ponad 22 lata i żal byłoby nie pójść dalej…

Pozostało 87% artykułu
W branży
Nowe siły firm logistycznych
W branży
Siemens Mobility ma w Polsce nowego prezesa
Materiał Promocyjny
Branża logistyczna po najintensywniejszym czasie w roku
W branży
Zmarł Grzegorz Woelke
W branży
Łukasz Greinke nowym przewodniczącym Rady Interesantów Portu Gdańsk