Ciężarówki „konwoju wolności” zablokują Warszawę 12 lutego?

Przewoźnicy cieszą się z dużego popytu na usługi, których ceny rosną. Ostatni raport IRU pokazuje, że ceny pozostaną na wysokim poziomie, ponieważ popyt na transport nie maleje. Raport giełdy transportowej Timocom potwierdza, że liczba ofert w ostatnim kwartale wzrosła o 9 proc. w porównaniu do wcześniejszego kwartału. 

Czytaj więcej

Regulacje Ue

Inteligentne tachografy już wkrótce prześwietlą transport

Pełne skutki Pakietu Mobilności będą widoczne dopiero od sierpnia przyszłego roku, gdy rozpoczną...

Na rynku chwilowym wzrost rok do roku wyniósł 88 proc. a w grudniu o 51 proc. r/r – Nie ma równowagi pomiędzy liczbą ofert frachtów a liczbą ofert wolnych pojazdów, co również ma wpływ na ceny transportu – zauważa ekspert z dziedziny logistyki oraz rzecznik firmy Timocom Gunnar Gburek. – Firmy transportowe znalazły się pod presją z powodu wzrostu kosztów paliwa oraz kosztów związanych z utrzymaniem i użytkowaniem pojazdu. Do tego dochodzą teraz także zwiększone koszty personalne, opłaty za CO2 i dodatkowe wydatki serwisowe, np. za rozładunek i czas oczekiwania – przyznaje Gburek. 

Natomiast Woelke zwraca uwagę na spadek zaufania do władzy publicznej. Niepokoi go przede wszystkim na stosunek rządu do Pakietu Fit for 55. Wejście pakietu klimatycznego spowodowało już reakcje polskiego sektora energetyki i rolnictwa, a także zaniepokojenie w branży budownictwa. Zdaniem Woelke sektor transportu jest zupełnie bezczynny. - Opinia publiczna wydaje się być zszokowana cenami energii, ale zupełnie nikt nie informuje jej, że co najmniej w takim samym stopniu wobec wprowadzenia ETS od transportu wzrosną jego ceny – ostrzega Woelke.