Wojenne szlaki muszą należeć do sieci TEN-T

Wojna wymusza inwestycje w infrastrukturę drogową i kolejową, która połączy północne i południowe regiony kraju i regionu. Tymczasem nie udawało się wpisać projektów do europejskiej sieci TEN-T.

Publikacja: 30.09.2022 22:44

Wojenne szlaki muszą należeć do sieci TEN-T

Foto: GDDKiA

Z powodu wojny i zniesienia zezwoleń, polsko-ukraińskie przejścia graniczne pękają w szwach. Tylko w jeden weekend, 24 i 25 września funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z podkarpackiej KAS odprawili ponad 2,8 tys. ciężarówek, w tym 1,3 tys. na wjeździe do Polski. Z rosnącymi przeładunkami i przewozami nie dają sobie rady także przewoźnicy kolejowi oraz operatorzy. 

Czytaj więcej

Gala Liderów Logistyki 2022 i rozdanie nagród za nami!

Podobnie jest w polskich portach, które z trudnością są w stanie obsłużyć dodatkowe ładunki z i na Ukrainę. W gdańskim porcie przeładunki towarów z Ukrainy przekroczyły ćwierć mln ton. By obsłużyć rosnące potoki ładunków, zwłaszcza surowców energetycznych na potrzeby krajowe oraz zbóż, rudy żelaza, wyrobów stalowych czy oleju słonecznikowego pod potrzeby eksportowe Ukrainy, niezbędne są dalsze inwestycje, w tym budowa placów składowo –magazynowych.

Potrzeby inwestycyjne dotyczą także infrastruktury liniowej, w tym kolejowej. Jej rozwój powinien brać pod uwagę rozwój nie tylko przewozów towarów masowych, ale także intermodalnych. – Przewozy te natrafiają na szereg problemów związanych z przepustowością, np. na odcinku Trójmiasto – Warszawa, gdzie kursuje bardzo wiele pociągów pasażerskich, które mają pierwszeństwo względem przewozów towarowych czy też brak przepustowości katowickiego węzła kolejowego. Brak wystarczającej przepustowości szlaków kolejowych stanowi również barierę rozwoju centrów przeładunkowych takich jak Małaszewicze. Efektem takiego stanu rzeczy są niskie prędkości handlowe, które kształtują się na poziomie ok 30 km/h – 40 km/h (a niejednokrotnie wolniej), co wydłuża czas przejazdu, zwiększa koszty transportu i osłabia konkurencyjność – tłumaczy specjalista ds. Analiz i Prognoz Ruchu w Multiconsult Polska Przemysław Panek. 

Zmieniane plany inwestycji

W wielu wypadkach inwestorów wstrzymuje niepewność jak długo potrwa zapotrzebowanie na tak duże przewozy. Dla ukraińskich nadawców naturalnym kierunkiem są ich porty czarnomorskie. Zatem czy warto rozbudowywać np. linię PKP LHS, skoro taka inwestycje potrwa wiele lat i zapewne da pierwsze efekty już po zakończeniu wojny na Ukrainie? 

Czytaj więcej

Rosja wprowadza zakaz wjazdu dla unijnych ciężarówek

Na te pytania musi odpowiedzieć administracja rządowa. – W obecnej sytuacji geopolitycznej, w czasie wojny na Ukrainie, korytarze transportowe muszą nie tylko odzwierciedlać największe potoki ruchu, ale stanowić również wymierny instrument umożliwiający reakcję w sytuacjach kryzysowych – zaznacza minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Polska aktywnie uczestniczy w rozbudowie połączeń na osi północ-południe, wzmacniając wschodnie regiony UE pod kątem gospodarczym i obronnym. – Naszym celem jest stworzenie transportowego projektu multimodalnego w oparciu o szlak drogowy Via Carpatia i jego kolejowy wymiar – Rail Carpatia. Liczymy na dalsze wspólne działania oraz wsparcie ze strony Litwy, a także Łotwy, Estonii i Finlandii dla tego szlaku podczas prowadzonego obecnie procesu rewizji sieci TEN-T. Propozycja Komisji Europejskiej utworzenia nowego europejskiego korytarza transportowego Morze Bałtyckie – Morze Czarne – Morze Egejskie, uzupełniona o połączenie na terytorium Polski z korytarzem Morze Północne – Bałtyk, wpisuje się w to założenie – podkreśla minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. 

Minister przypomniał również znaczenie odcinka Ełk – Augustów – Ogrodniki – Lazdijaj – Olita w ramach Mobilności Wojskowej.

Podczas spotkanie w Wilnie 16 września, minister transportu i komunikacji Litwy Marius Skuodis oraz minister Adamczyk zgodzili się, że konieczne jest, aby Unia Europejska zapewniła odpowiednie wsparcie finansowe dla kluczowych projektów infrastrukturalnych położonych wzdłuż wschodniej granicy Unii Europejskiej, które przyczyniają się do lepszego skomunikowania Ukrainy z Polską i w konsekwencji z Litwą. 

Czytaj więcej

Rozbudowany Clip w Swarzędzu to jeden z największych terminal kolejowych w Polsce

Celem zmienianej obecnie polityki TEN-T jest zbudowanie do 2050 r. wysokiej jakości transeuropejskiej sieci transportowej, która zapewni zrównoważone połączenia w całej UE bez tzw. wąskich gardeł i brakujących połączeń

Nowe drogi

Ministerstwo Infrastruktury opracowało projekt nowego programu drogowego, w którym została zaprezentowana lista inwestycji na drogach krajowych zaplanowanych przez rząd do realizacji w rozpoczętej III dekadzie XXI w. 

Nowy RPBDK określa cele polityki transportowej w zakresie budowy drogowej sieci TEN-T na terenie Polski oraz drogowych połączeń komplementarnych. Łącznie na realizację inwestycji ujętych w nowym programie przeznaczona zostanie kwota ok. 292 mld zł. Limit finansowy obejmuje nowe zadania o wartości około 187 mld zł oraz zadania kontynuowane o wartości około 105 mld zł. Program zakłada wybudowanie docelowo 7 autostrad i 29 dróg ekspresowych o łącznej długości 7980 km, w tym 2100 km autostrad. 

Polska popiera utworzenie Europejskich Korytarzy Transportowych w osi północ-południe. – Prowadzenie efektywnego multimodalnego transportu w tej części Europy na osi północ-południe jest możliwe dzięki drodze Via Carpatia. Szlak ten integruje systemy transportowe wielu krajów: Litwy, Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii, Bułgarii i Grecji – wymienia wiceminister infrastruktury Rafał Weber.  

Czytaj więcej

Firmy transportu drogowego oczekują pogorszenia kondycji branży

Via Carpatia połączy polskie i litewskie porty nadbałtyckie z portami Morza Czarnego, Egejskiego i Adriatyku oraz leżącymi wewnątrz tego obszaru centrami dystrybucyjno-logistycznymi. W dłuższej perspektywie szlak ożywi gospodarczo cały region. – Trasa S19 jest stosunkowo nowym połączeniem i dopiero przyszłe pomiary ruchu pozwolą zidentyfikować ewentualne miejsca z wyczerpującą się przepustowością. Trzeba jednak pamiętać, że zachowana została tam rezerwa pod rozbudowę – zauważa specjalista Multiconsult Polska. 

Z powodu wojny i zniesienia zezwoleń, polsko-ukraińskie przejścia graniczne pękają w szwach. Tylko w jeden weekend, 24 i 25 września funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z podkarpackiej KAS odprawili ponad 2,8 tys. ciężarówek, w tym 1,3 tys. na wjeździe do Polski. Z rosnącymi przeładunkami i przewozami nie dają sobie rady także przewoźnicy kolejowi oraz operatorzy. 

Podobnie jest w polskich portach, które z trudnością są w stanie obsłużyć dodatkowe ładunki z i na Ukrainę. W gdańskim porcie przeładunki towarów z Ukrainy przekroczyły ćwierć mln ton. By obsłużyć rosnące potoki ładunków, zwłaszcza surowców energetycznych na potrzeby krajowe oraz zbóż, rudy żelaza, wyrobów stalowych czy oleju słonecznikowego pod potrzeby eksportowe Ukrainy, niezbędne są dalsze inwestycje, w tym budowa placów składowo –magazynowych.

Pozostało 86% artykułu
Szynowy
Taniejące przewozy morskie znów przyciągają chińskie ładunki z kolei
Drogowy
W Polsce powstaje kolejna fabryka autobusów
Systemy IT
Za rok wytyczne do stworzenia elektronicznych listów przewozowych
Systemy IT
Ruszyła pierwsza giełda dla nadawców i przewoźników samochodów gotowych
Elektromobilność
Wystawa w Hanowerze: przemysł zapewnia, że odwrotu od elektryfikacji nie ma