Clip powiększył dwukrotnie liczbę torów przeładunkowych i powiększył żelbetową płytę odstawczą do 28 tys. m kw. – Wykonana przez NDI inwestycja pozwala nam na aspirowanie do miana największego terminala śródlądowego w Polsce. Rozbudowa torów przeładunkowych - z 4 do 8 o pełnej długości 750 metrów oraz strefy przeładunkowej, jak również zwiększenie pojemności płyty do składowania jednostek intermodalnych, daje nam możliwość obsługi 20 pociągów jednej doby i składowania 10 tys. TEU (Twenty-Foot Equivalent Unit) w jednym czasie. Przygotowanie placu i torowisk do obsługi suwnicami, skraca czas obsługi pociągów na terminalu z 8 do 6 godzin, co jest atrakcyjne dla naszych klientów oraz dla przewoźników – podkreśla kierownik zarządzający Terminalu Intermodalnego CLIP Group Tomasz Lange. Wykorzystano 700 tys. ton szyn.
Czytaj więcej
Tegoroczne nagrody dziennika Rzeczpospolita dla wyróżniających się podmiotów branży TSL już w rękach przedsiębiorców.
Bez lokomotyw spalinowych
Terminal wyposażony jest w innowacyjny system trakcyjny „Megahabrail Intermodal”, dzięki któremu cały ruch pociągów na terenie bocznicy Clip odbywa się pod trakcją, co oznacza, że nie muszą one być odłączane z sieci w trakcie przeładunku. W ten sposób całkowicie wykluczono konieczność stosowania lokomotyw spalinowych.
Terminal ma system intermodalnych suwnic – trzech szynowych i dwóch mniejszych, kołowych. – Suwnice mogą być obsługiwane w sposób zdalny, za pośrednictwem tzw. Remote Operation Station, zlokalizowanej w budynku naszego terminala intermodalnego. Co więcej, są one w pełni zintegrowane z tzw. Terminal Operation System, co ma niebagatelny wpływ na optymalizacje procesów pracy na terminalu - zaznacza dyrektor Działu Inwestycji Clip Group Michał Majewski. – Nowatorska jest też konstrukcja tych urządzeń. Zastosowano jeden dźwigar o owalnym przekroju. Ciężar takiego urządzenia jest o 30 procent mniejszy niż standardowo, a dodatkowo owalny kształt oznacza ograniczenie mas powietrza, które na nie napływają. To wszystko prowadzi do spadku zapotrzebowania na energię konsumowaną przez suwnice w trakcie ich pracy – podkreśla Majewski.
Czytaj więcej
Komisja Europejska przewiduje, że obowiązek stosowania elektronicznych dokumentów wejdzie w życie w sierpniu 2024 roku. Przemysł niecierpliwi się powolnym postępem prac.