Przewodniczący dolnośląskiego regionu ZMPD Wojciech Sieńko marnie ocenia przyszłość. – Robota jest, ale perspektywy są niedobre. Kierowców nie ma, nieważne, ile zaproponuję netto, to nie ma telefonu, nikt się nie zainteresuje ofertą, gdy wcześniej było po kilka kontaktów dziennie – porównuje Sieńko.
Czytaj więcej
Tegoroczne nagrody dziennika Rzeczpospolita dla wyróżniających się podmiotów branży TSL już w rękach przedsiębiorców.
Obawia się, że z powodu ograniczeń w dostawach energii, zimą przemysł samochodowy będzie zmniejszał produkcję. – Gdy on stanie, to transport też stanie. Dla nas to duży klient. Firmy ograniczają produkcję i to będzie dobicie ryku. W ogóle spodziewam się recesji. Gospodarka się sypnie i wszystko odbije się na transporcie – przewiduje Sieńko.
Przyznaje, że nawet ceny podgoniły, bo paliwo podrożało, ale sądzi, że nowy podatek wygoni duże firmy, które napędzają naszą gospodarkę.
Z badania EFL wynika, że 42,5 proc. przedsiębiorców obawia się pogorszenia kondycji w branży w najbliższych 6 miesiącach. Subindeks Barometru EFL czwarty kwartał z rzędu odnotował wartość poniżej progu ograniczonego rozwoju i w III kwartale wyniósł 48 pkt., o 1,3 pkt. mniej niż trzy miesiące wcześniej.