Do 31 stycznia 2023 roku ważne będą zezwolenia na Białoruś. Powoli zaczyna ich brakować i w październiku Białoruś wprowadziła płatne zezwolenia na wjazd. Kosztują ponad 200 euro cieszą się sporym wzięciem. Skorzystało z nich ponad 3 tys. polskich ciężarówek.
Od lutego będzie to najprawdopodobniej jedyny typ zezwoleń. Hybrydowa wojna prowadzona przeciw Polsce przez Białoruś uniemożliwia podjęcie rozmów o wymianie zezwoleń. Kolejna przeszkodą jest malejąca przepustowość przejścia Kukuryki-Kozłowicze w pobliżu Terespola.
Czytaj więcej
Transport intermodalny to najlepsza odpowiedź na wyzwania, z jakimi mierzą się dziś firmy transportowe – przekonują eksperci CFL multimodal. Luksemburski dostawca usług logistycznych chce być partnerem dla polskich firm transportowych, oferując m.in. bezpośrednie połączenia kolejowe między Polską a Europą Zachodnią i Południową.
Straż Graniczna przypomina, że na przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze występują utrudnienia w odprawach towarowych na kierunku wyjazdowym z Polski. SG tłumaczy, że wynikają one z bardzo wolnego tempa przyjmowania pojazdów przez stronę białoruską. Skutkuje to kumulowaniem pojazdów i powstawaniem kolejki po stronie polskiej. – Tity stoją na drodze nr 68, a nie na DK2, co jest naturalne i powinny przez dobę wjechać na Białoruś. Gorzej jest z powrotem, po stronie białoruskiej ciężarówki oczekują po kilka dni na przekroczenie granicy. Nie wiemy w czym tkwi problem i jak go rozwiązać – przyznaje wiceprezes zarejestrowanego w Białej Podleskiej Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Sławomir Kostjan.
Granice przekracza na dobę ok. 600 samochodów ciężarowych, połowę tego co w latach poprzednich. Służby białoruskie nie podejmują żadnego kontaktu ze służbami polskimi. – Służby białoruskie ściśle współpracują z Rosją i są elementem hybrydowej wojny prowadzonej przeciw Polsce. Nie zwiększymy przepustowości przejścia po stronie białoruskiej. Wręcz można spodziewać się zaostrzenia tego problemu – ostrzegł na spotkaniu z przewoźnikami wojewoda lubelski Lech Sprawka.
Czytaj więcej
Dyrektor operacyjny Omegi Pilzno Grzegorz Borowicz mówi o ogólnopolskim rozwoju firmy i zwinności w jej działaniu.
W obecnej sytuacji mało realne jest otwarcie terminala w Kuźnicy. Straż Graniczna przypomina, że służby białoruskie nie ustają w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej cudzoziemcom, którzy trafiają z Rosji. Przywożą migrantów pod granicę, wskazują miejsca, gdzie mają ją przekroczyć, instruują. Pomagają w pokonywaniu również tych naturalnych przeszkód, takich jak rozlewiska rzek czy tereny bagienne.
Do 16 listopada białoruskie służby dokonały w 2022 roku 13 163 prób przerzutu do Polski tzw. imigrantów. Straż Graniczna wskazuje, że wzrasta liczba państw z których przybywają migranci. W tym roku są to obywatele z ponad 40 państw, gdy w ub.r. z kilkunastu.