W 2023 roku DSV planuje odnowić 1100 naczep, co oznacza podwojenie okresu ich użytkowania do łącznie dziesięciu lat, za ułamek wartości nowego taboru. Grupa dokona napraw we własnych warsztatach, we współpracy z wypożyczalnią naczep TIP Group. Wymieniane są tarcze hamulcowe, klocki, poduszki powietrzne, kurtyny. Pierwsze odświeżone naczepy powrócą do floty DSV w styczniu, ostatnie z wymienionej puli w grudniu br.
Wyższe ceny i dłuższy czas oczekiwania
Jerzy Gębski z Enterprise Logistics zauważa, że polscy przedsiębiorcy od lat odnawiają naczepy. Widoczne jest to po średnim wieku naczepy w Polsce, który na koniec 2021 roku wynosił wg danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego 16,5 roku (mediana 13 lat), gdy ciągników siodłowych 8,7 roku przy medianie 8 lat. Holenderski bank ING także zauważa w Europie wydłużenie czasu użytkowania naczep oraz powszechniej stosowane remonty. Proces przyspieszyły wydłużone czasy oczekiwania na dostawy nowych pojazdów (brak drewna na podłogi i półprzewodników) oraz podwyżki cen naczep, sięgające 20-25 proc. wskazują analitycy ING.
Czytaj więcej
Brak unijnych dopłat spowolnił rozbudowę miejskich flot elektrycznych autobusów. Przewoźnicy stracili zaufanie do napędów gazowych.
Podobnie dzieje się w USA, gdzie już kilka lat temu powstały firmy specjalizujące się w masowych regeneracjach naczep.
Odnawianie zmniejszy popyt na nowe pojazdy. Z danych Międzynarodowego Stowarzyszenia Producentów Zabudów CLCCR wynika, że każdego roku w Europie (łącznie z Turcją) rejestrowane jest 140-150 tys. naczep. Największym rynkiem w Europie są Niemcy. Blisko jedną trzecią tamtejszego rynku zdobył w 2021 roku Schmitz, ponad jedną czwartą Krone. Obie marki są także najczęściej rejestrowane w Europie. Trzecie miejsce na starym kontynencie przypada Grupie Wielton. – Trend skupiony na odnawianiu naczep, zamiast kupowaniu nowych, będzie z całą pewnością się nasilał – uważa prezes Grupy Wielton Mariusz Golec. – Fabryczne odnawianie pojazdów to nieunikniona przyszłość nie tylko producentów naczep, ale całej branży motoryzacyjnej. Zmniejszenie śladu węglowego i redukcja negatywnego wpływu na środowisko to jedno z najważniejszych zadań współczesnych przedsiębiorstw – podkreśla prezes Grupy Wielton.