Patrzymy na współpracę z Ukrainą z perspektywy operatora międzynarodowego, który dostarcza i zarządza rozwiązaniami w łańcuchu dostaw na rzecz tysięcy firm – od małych, rodzinnych biznesów, po międzynarodowe korporacje. Wybiegając w przyszłość mam nadzieję, że będziemy świadkami szybkiej odbudowy Ukrainy. Stanie się ona wielkim placem budowy, wielką szansą dla rozwoju Ukrainy, Polski i branży transportowej – spodziewa się prezes zarządu DSV Road Polska Filip Czerwiński.
Dodaje, że główne szlaki transportowe wiodą do Kijowa i Lwowa oraz do zakładów produkcyjnych partnerów DSV, które są zlokalizowane na zachodniej Ukrainie. – W tamtych rejonach mamy dużą liczbę magazynów firm ukraińskich i zagranicznych – wyjaśnia Czerwiński.
Pierwsze miesiące
Wraz z rozpoczęciem inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku nastąpił zdecydowany spadek liczby transportów na tym kierunku. Rohlig Suus Logistics zauważa, że w początkowej fazie wojny, dostawy szczególnie do i z fabryk we wschodniej części Ukrainy zostały wstrzymane. – Gdy na północy Ukrainy rozgorzały walki, ukraińskim przewoźnikom w ruchu międzynarodowym, z których usług korzystamy, zabrakło dostępu do gotówki, przede wszystkim do euro. DSV zaangażowało się w przyspieszenie płatności tak, aby byli w stanie zatankować auta i rozpocząć przewozy – zrobiliśmy wszystko, by dostarczyć im płynność w kluczowym momencie. Równie dużym wyzwaniem dla całego sektora było wprowadzenie racjonowania oleju napędowego: auta czekały 10-12 godzin na zatankowanie. Dlatego wszystkie ciężarówki realizujące transport międzynarodowy tankowaliśmy w Polsce, ponieważ na Ukrainie nie było paliwa na potrzeby transportu cywilnego – przypomina FTL projects manager, Tender management department, Oleksandr Matkovskyi, DSV Road Polska.
Czytaj więcej
Protestujący przewoźnicy ze ściany wschodniej umiarkowanie zadowoleni z rozmów z Ministerstwem Infrastruktury. Przedstawili kilka rozwiązań i liczą na uporządkowanie sytuacji w przewozach na wschód.
Zaraz po wybuchu wojny firmy przewozowe ograniczyły, a często nawet zawiesiły operacje transportowe. Efektem było de facto nałożenie na Ukrainę nieoficjalnego embargo na zachodnie produkty. – Pierwsze tygodnie po napadzie Rosji na Ukrainę były bardzo trudne. Cywilne łańcuchy dostaw niemal przestały istnieć, a Rosja zajęła blisko jedną czwartą terytorium Ukrainy i zniszczyła wiele magazynów. Na podstawie danych DSV, transport międzynarodowy w marcu 2022 roku skurczył się do 30 proc. w stosunku do wolumenów notowanych w styczniu 2022 roku – porównuje prezes zarządu DSV Road Polska.