Po trzech kwartałach br. stało się jasne, że to będzie słaby rok dla drogowych przewozów towarowych w Europie, które padły ofiarą ciągnącego się od 2022 r. spowolnienia globalnej koniunktury gospodarczej, inflacji, spadków w handlu, kiepskich nastrojów w przemyśle oraz skutków wojny na Ukrainie. Według bieżących prognoz Transport Intelligence realny wzrost wartości sektora na Starym Kontynencie nie powinien w tym roku przekroczyć 1,4%, co jest wynikiem znacznie gorszym niż ekspansja sięgająca 3,5% w roku poprzednim. Nawet tak słaba estymacja nie jest jednak pewna, ponieważ na początku ostatniego kwartału 2023 r. najważniejsze światowe instytucje obniżyły swoje przewidywania dotyczące wzrostu PKB i handlu, z którymi powiązana jest kondycja transportu.
Chłodne prognozy dla PKB i handlu – ucierpi na nich transport
W październiku Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) obniżył do 2,9% globalną prognozę wzrostu na 2024 r., utrzymując jednocześnie lipcowe szacunki dla roku bieżącego, tj. wzrost na poziomie 3%. To jednak wciąż spadek o 0,5% względem 2022 r. i znacznie poniżej historycznej średniej z lat 2000 – 2019 wynoszącej 3,8%. Cięcia nie ominęły także handlu towarowego, który w tym roku stopnieje do -0,3%, natomiast w przyszłym utrzyma kwietniową estymację na poziomie 3,2%. Najnowsze przewidywania IMF to także zła wiadomość dla strefy euro, której PKB powiększy w tym roku o zaledwie 0,7% i 1,2% w za rok. Słabo w prognozie wypada także Polska, której gospodarka w tym roku urośnie o zaledwie 0,6%, a za rok o 2,3%.
Czytaj więcej
Polscy przewoźnicy zapowiadają blokadę trzech terminali na granicy z Ukrainą. Domagają się udrożnienia granicy i pracy.
W październiku swoje prognozy podała także Światowa Organizacja Handlu (WTO) – w nich także nie ma powodów do świętowania. Tegoroczne globalne tempo wzrostu handlu towarowego oszacowano na zaledwie 0,8%. To bolesny spadek z 1,7% w kwietniu. W 2024 r. handel towarami odbije do poziomu 3,3% i jest to prognoza lesza od kwietniowej o 0,1%. Według WTO światowe PKB ma w tym roku osiągnąć 2,6%, a w przyszłym 2,5%, natomiast eksport towarowy w Europie ma w br. wrosnąć o 0,4% i 2,2% w przyszłym. Z kolei import skurczy się do -0,7% w 2023 r., ale za rok odbije do 1,6%.
Chłodne oceny podziela także Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), według której światowa gospodarka urośnie w tym roku o 3%, a w przyszłym o 2,7%. Z kolei Europejski Bank Centralny (EBC) ściął we wrześniu prognozy PKB dla strefy euro do 0,7% w tym roku, do 1% za rok i do 3,1% w 2025 r. W tych samych okresach w obrębie eurolandu widocznie spadnie także eksport oraz import, co bezpośrednio odczuje branża transportowa.