Automaty te efekt wygranego w ub. r. przez InPost przetargu na dostawę maszyn dla miasta. W sumie do 2024 r. firma dostarczy do tysiąca takich urządzeń w rejon Salzburga. – Europa Zachodnia ma znacznie lepiej rozwiniętą infrastrukturę logistyczną, stąd boom na paczkomaty jest tam nieco opóźniony. Polacy od lat nie wyobrażają sobie odbioru e-zakupów bez paczkomatów. Jestem przekonany, że coraz silniejsza presja na automatyzację usług, nacisk na rozwiązania proekologiczne przy jednoczesnym braku rąk do pracy – przyspieszy popularyzację naszych rozwiązań w Europie – mówi Rafał Brzoska, prezes InPostu. Spółka InPost w Austrii nie tylko dostarcza i instaluje, ale też serwisuje maszyny. – Ten model współpracy na rynkach europejskich zapewni nam wieloletni strumień przychodów – podkreśla Brzoska.
Paczkomaty InPost działają pod logo MyFlexBox. Za projektem stoi firma Salzburg AG. Ale Austria nie jest jedynym rynkiem, na którym pojawiły się urządzenia InPost. W poprzednich latach automaty zostały dostarczone także operatorom w takich krajach, jak: Zjednoczone Emiraty Arabskie, Estonia, Litwa, Łotwa, Czechy, Słowacja, Słowenia, Islandia, Irlandia, Kanada, Kolumbia, Brazylia i Australia. W Polsce działa 6 tys. takich maszyn. Aż 63 proc. kupujących w internecie deklaruje, że najczęściej korzystają z usług oferowanych własnie przez InPost.
W listopadzie 2019 r. InPost zawarł bezpośrednią umowę na obsługę dostaw i zamówień z AliExpress, globalną platformą z Grupy Alibaba. Tym samym stał się dla AliExpress strategicznym partnerem w Polsce. Ponadto, na mocy porozumienia o współpracy, InPost rozpoczął instalację paczko matów przy sklepach Dino, Lidl oraz Kaufland w całej Polsce, a także w centrach handlowych Auchan.