Historyczne wyniki LOT Cargo

Biuro Cargo i Poczty PLL LOT zamknęło najlepszy rok w historii. Ma apetyt na więcej i w najbliższych latach zamierza konsekwentnie zwiększać wyniki przewozowe.

Publikacja: 31.01.2023 17:12

Historyczne wyniki LOT Cargo

Foto: LOT

LOT Cargo zdobył niemal 25 proc. udziału w rynku eksportowym przewozów lotniczych z wynikiem ponad 12 tys. ton, transportując przeszło dwa razy więcej od następnej na liście firmy w rankingu sporządzonym przez WorldACD. 

W kierunku importowym udział wyniósł niemal 33 proc. (17,7 tys. ton), blisko 3 razy więcej od największego konkurenta. – W ubiegłym roku LOT Cargo ugruntował swoją pozycję. Byliśmy w stanie sprostać wymaganiom największych spedytorów. Mamy podpisane z nimi umowy partnerskie (preferred carrier) i staliśmy się istotnym graczem w regionie – tłumaczy dyrektor Biura Cargo i Poczty Polskich Linii Lotniczych LOT Michał Grochowski. 

Czytaj więcej

Rządy krajów Beneluksu i Danii chcą jak najszybciej bezemisyjnych ciężarówek

Aby optymalnie wykorzystać infrastrukturę na Lotnisku Chopina, przewoźnik buduje skonsolidowane ładunki w portach regionalnych Polski i krajach sąsiednich. Zeskanowane towary, zapakowane w lotnicze jednostki ładunkowe, spedytorzy dowożą na Okęcie lub LOT odbiera własnymi RFS (road feeder service), dzięki czemu skrócił się czas załadunku samolotów. – Ponadto połowa ładunków jest zakontraktowana, co pozwala nam lepiej zarządzać przychodami w ramach oferty „ad hoc” – podkreśla dyrektor. 

Wskaźniki na zielono

Na kierunkach obsługiwanych przez bezpośrednią siatkę LOT, przewoźnik notuje od 50 do 80 proc. udziałów w ogólnym tonażu. Na tle aktywnej w Europie Środkowo-Wschodniej konkurencji jest jedyną, która w 2022 roku zanotowała wzrosty na obu kierunkach i to przy malejącym tonażu całego rynku: w eksporcie zmalał on o blisko 13 proc. – do 167,2 tys. ton, w imporcie regres wyniósł niemal 33 proc. – do 204,9 tys. ton. 

Co istotne LOT Cargo poprawił wyniki przewozowe, jednocześnie notując wzrost przychodów i realizując w pełni rentowna strategię. Firma zdobywa zaufanie klientów, masa pojedynczego ładunku wzrosła o 43 proc. w porównaniu do 2019 roku, a co warto podkreślić – wzrósł za tym przychód na pojedynczą przesyłkę. 

Tymczasem IATA (Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych) prognozuje, że lotniczy przewoźnicy ładunków podsumują 2022 rok łączną stratą 9,3 mld dol. 

Czytaj więcej

Nowy wzór umowy dla spedytorów

Jeszcze trudniejszy będzie rok bieżący. Zwiastunem ochłodzenia są malejące od lata 2022 roku ceny lotniczych frachtów. IATA przewiduje, że światowy PKB wzrośnie w 2023 roku ledwo o 1,3 proc., tempo będzie o połowę mniejsze od zanotowanego w 2022 roku, co przełoży się na ponad 4-procentowy spadek transportowanego samolotami tonażu ładunków, do 57,7 mln ton. 

Jest miejsce na wzrost

LOT Cargo ma już plan działania. Od 1 lutego w ramach części operacyjnej LOT Cargo rusza „hub Warszawa”, który zarządza pojemnością w tranzycie. – W tym roku skupimy się na lepszym zarządzaniem ładunkami. Wzmacniamy kompetencje tranzytowe, oferując klientom przeładunki z samolotów szerokokadłubowych na wąskokadłubowe. Taka sytuacja może zajść, gdy np. nadawca z USA ma przesyłkę do Armenii. Taki ładunek trzeba rozformować i przygotować do przewozu mniejszą maszyną. Udoskonalimy zarządzanie różnymi typami samolotów, a infrastrukturę już mamy gotową – wskazuje Grochowski. 

Zarządzana przez niego firma będzie także wspierać konsolidacje ładunków dla całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. – Dlatego na koniec pierwszego kwartału uruchomimy LOT Cargo Academy w krajach wyszehradzkich. Będzie to zinstytucjonalizowana forma szkoleń, które będziemy prowadzić dla naszych klientów w każdej z czterech stolic – zapowiada Grochowski. 

Czytaj więcej

Iveco uważa, że sprzedaż gazowych ciężarówek wzrośnie

LOT Cargo recertyfikuje się w bieżącym roku w ramach IATA CEIV Pharma oraz rozpoczyna prace przygotowawcze do certyfikacji IATA CEIV Live Animals właściwego do przewozu żywych zwierząt. Dyrektor LOT Cargo uważa, że prowadzona przez niego część frachtowa narodowego przewoźnika może w najbliższych latach podwoić wyniki. – Przez polskie porty lotnicze przewinęło się w ub.r. ponad 100 tys. ton (nie licząc ładunków wojskowych, e-handlu i kurierskich). W mojej ocenie rynek jest znacznie większy i mamy odpowiednią ofertę, żeby dalej rentownie się rozwijać – uważa Grochowski. 

LOT Cargo zdobył niemal 25 proc. udziału w rynku eksportowym przewozów lotniczych z wynikiem ponad 12 tys. ton, transportując przeszło dwa razy więcej od następnej na liście firmy w rankingu sporządzonym przez WorldACD. 

W kierunku importowym udział wyniósł niemal 33 proc. (17,7 tys. ton), blisko 3 razy więcej od największego konkurenta. – W ubiegłym roku LOT Cargo ugruntował swoją pozycję. Byliśmy w stanie sprostać wymaganiom największych spedytorów. Mamy podpisane z nimi umowy partnerskie (preferred carrier) i staliśmy się istotnym graczem w regionie – tłumaczy dyrektor Biura Cargo i Poczty Polskich Linii Lotniczych LOT Michał Grochowski. 

Pozostało 86% artykułu
Lotniczy
Rośnie popyt na przesyłki lotnicze, a wraz z nim ceny i opóźnienia
Lotniczy
Marsjańskie ciężarówki Elona Muska
Lotniczy
List otwarty stowarzyszenia „Tak dla CPK” do kandydatów na prezydenta m. st. Warszawy
Lotniczy
CPK z listem otwartym
Lotniczy
Importerzy z Chin jeszcze nie sięgają po transport lotniczy