Pakiet Mobilności do poprawki?

Wynegocjowany Pakiet Mobilności wymusza jazdę ciężarówek na pusto i zmusza przedsiębiorców do niszczenia środowiska. KE nie wyklucza zmian.

Publikacja: 19.12.2019 19:24

Pakiet Mobilności do poprawki?

Foto: logistyka.rp.pl

Unijni politycy zdobyli się na refleksję, że Pakiet Mobilności jest sprzeczny z ogłoszonym tego samego dnia Zielonym Ładem. Najbliższe dni mogą okazać się kluczowe w pracach nad Pakietem Mobilności. Ostateczny kształt Pakietu może zmienić się m.in. za sprawą Komisji Europejskiej.

Komisja Europejska nie wyklucza zmian

Komisarz transportu Adina Ioana Valean uważa, że Pakiet poprawia warunki pracy kierowców, ale osobiście żałuje, że w trakcie negocjacji przeszedł zapis zmuszający ciężarówki do powrotu do kraju rejestracji co 8 tygodni.

Już podczas posiedzenia kolegium Komisarzy 17 grudnia KE przyjęła deklarację i wyraziła niezadowolenie z niektórych zapisów porozumienia ws. Pakietu Mobilności. Chodzi o obowiązek powrotu ciężarówki do kraju siedziby co 8 tygodni oraz o zapisy utrudniające transport kombinowany.

Według KE te zapisy nie były częścią pierwotnej propozycji legislacyjnej i dlatego wymagają przeprowadzenia studium skutków i wpływu na kwestie środowiskowe, klimatyczne, a także te związane z rynkiem wewnętrznym.

Po przeprowadzonym studium skutków Komisja Europejska przygotuje nowy kierunkowy projekt legislacyjny, który będzie miał na celu poprawę się niekorzystnych zapisów jeszcze przed wejściem w życie Pakietu Mobilności.

Instytut Transportu Samochodowego obliczył w raporcie przygotowanym na zlecenie Ministerstwa Infrastruktury, że konieczność powrotu ciężarówek to pokonanie na pusto średnio 700 km i zużycie blisko 200 tys. ton oleju napędowego, co spowoduje emisję 0,6 mln ton dwutlenku węgla. Ograniczenia w wykonywaniu kabotażu także zwiększą odsetek pustych przebiegów.

Czytaj też w: http://Polscy przewoźnicy na tarczy

Wynegocjowane w trójstronnych negocjacjach porozumienie musi zatwierdzić także Komisja Transportu, a następnie sesja plenarna Parlamentu Europejskiego.

Europarlament mówi o kompromisie

Jest to zgniły kompromis, ale kształt Pakietu jest i tak lepszy niż zaproponowany przez Komisję Europejską – ocenił poseł Kosma Złotowski (PiS). Trójstronne negocjacje zakończyły się nad ranek 9 grudnia, po 10-godzinnej dyskusji. – Udało się nam usunąć najtrudniejsze zapisy jak np. odniesienie do rozporządzenia Rzym I [zmusza do stosowania przepisów lokalnych wobec pracowników oddelegowanych – przyp. red], które nie wiadomo było jak stosować. Skróciliśmy czas zawieszenia kabotażu z 5 do 4 dni, pozostawiając niezmienione pozostałe warunki wykonywania tych przewozów. Udało się także wynegocjować powrót ciężarówek o ośmiu tygodniach, gdy druga strona obstawała przy czterech – przypomina Poseł Elżbieta Łukacijewska (PO).

Branża przypomina, że ustalono 18-miesieczny okres przejściowy na cały Pakiet Mobilności. – To oznacza, że w zasadniczej części zacznie obowiązywać pod koniec 2021 roku. Wprowadzono dłuższe okresy przejściowe np. na zasady dotyczące tachografów czy pojazdów lekkich. Porozumienie musi jeszcze zostać przyjęte przez Parlament Europejski oraz państwa członkowskie. Proces ten może potrwać do wczesnej wiosny przyszłego roku – ocenia stały przedstawiciel ZMPD przy UE Margareta Przybyła.

Unijni politycy zdobyli się na refleksję, że Pakiet Mobilności jest sprzeczny z ogłoszonym tego samego dnia Zielonym Ładem. Najbliższe dni mogą okazać się kluczowe w pracach nad Pakietem Mobilności. Ostateczny kształt Pakietu może zmienić się m.in. za sprawą Komisji Europejskiej.

Komisja Europejska nie wyklucza zmian

Pozostało 90% artykułu
Legislacja
Ministerstwo Infrastruktury chce harmonogramów pracy kierowcy
Legislacja
Śmieci zalewają zachodnią Polskę
Legislacja
Nowe zasady wynagrodzeń kierowców nie do przyjęcia
Legislacja
Będą wyższe kary za przemyt imigrantów
Legislacja
Ekologiczne regulacje sparaliżują transport?