Wiceminister infrastruktury Rafał Weber ujawnił, że jest już przygotowana nowelizacja prawa o ruchu drogowym. Pieszy będzie miał pierwszeństwo na pasach, na terenie zabudowanym będzie przez całą dobę obowiązywał jednolity limit 50 km/h.
– Pieszy nie będzie miał bezwzględnego pierwszeństwa, bo czegoś takiego nie ma. Piesi także muszą uważać i nie mogą wchodzić pod rozpędzone samochody – podkreślił wiceminister.
Nowela dopiero trafi do Komitetu Stałego Rady Ministrów, a po międzyresortowych konsultacjach do Rady Ministrów i do Sejmu. – Prawo zacznie obowiązywać z pewnym opóźnieniem bo najpierw zorganizujemy dużą kampanię informacyjną, a równolegle będą przebudowane przejścia dla pieszych. Otrzymają klarowne oznaczenia i oświetlenie – wyjaśnia wiceminister Weber.
Rząd chce zmniejszyć liczbę zabitych na polskich drogach. W 2019 roku była ona większa niż rok wcześniej. Skutki są fatalne z powodu nadmiernej prędkości. Instytut transportu Samochodowego od lat alarmuje, że w miejscach zlikwidowanych fotoradarów kierowcy nagminnie łamią ograniczenia prędkości. Badania ITS pokazały, że 58 proc. kierowców przekracza prędkości na autostradach, a aż 84 proc. kierowców przejeżdżając przez wsie i małe miejscowości. W miejscach fotoradarów tylko 2 proc. kierowców przekracza dozwolone limity o więcej niż 10 km/h – porównuje dyrektor ITS Marcin Ślęzak.
Wskazuje, że w Polsce jest bardzo mało urządzeń kontrolujących prędkość. Jedno przypada na tysiąc km kw., gdy np. w Belgii lub Wielkiej Brytanii nasycenie jest 23 razy większe.