Po oddaniu do użytku ok. 4,4 mln mkw. powierzchni magazynowej, co jest najwyższym rocznym wynikiem w historii polskiego rynku, całkowita podaż magazynów na koniec minionego roku osiągnęła poziom 28 mln mkw. Z kolei popyt - na poziomie 6,8 mln mkw. - był drugim najlepszym wynikiem. Lepszy rezultat (o 700 tys. mkw.) zanotowano jedynie w 2021 roku, podlicza Colliers.
Czytaj więcej
Przewoźnicy są zaniepokojeni rosnącą konkurencją, słabym popytem na transport i spodziewają się w tym roku upadłości i koncentracji branży.
W budowie pozostaje obecnie 3,4 mln mkw., z czego około 46% stanowi powierzchnia niewynajęta. Analitycy Colliers szacują, że już na przełomie II i III kw. całkowite zasoby rynku przemysłowo-logistycznego przekroczą 30 mln mkw. – Podążamy ścieżką rynku niemieckiego, który już znacznie przekroczył metr kwadratowy powierzchni przemysłowej na mieszkańca, a tylko w ostatnich 10 latach powstało tam ok. 68 mln m kw. W 2023 r. Polska przekroczy 30 mln m kw., co pozwoli osiągnąć współczynnik ok. 0,8 m kw. na mieszkańca – wylicza dyrektor zarządzający Panattoni Marek Dobrzycki.
Zapewnia, że polski rynek pozostaje atrakcyjny dla inwestorów i najemców. – Atrakcyjność rynku wynikająca z wciąż stosunkowo niskiego nasycenia, wzmacniana jest strategicznym położeniem Polski w centrum kontynentu. Z obiektów logistycznych na terenie naszego kraju firmy mogą sprawnie obsługiwać przepływ towarów dla całej Europy zachodniej, centralnej a także wschodniej. Kolejnym trendem, który napędza rozwój polskiego rynku powierzchni przemysłowych jest nearshoring. Na terenie Polski powstaje coraz więcej fabryk, które są wynikiem relokacji produkcji bliżej odbiorcy końcowego, przede wszystkim przez firmy azjatyckie – wskazuje Dobrzycki.
Przykładem może być inwestycja Panattoni na Annopolu, gdzie 20 tys. mkw. wynajęła firma Trumpf Huettinger. Zakład produkcyjny obsłuży m.in. rynki w USA, Japonii, Korei i Chinach. Z kolei Logicor otworzył magazyn w Niepołomicach dla Royal Canin, który obsługuje 24 rynki w całej Europie, a także w Japonii.