PGE kupiła 3 kwietnia PKP Energetyka płacąc 1 873,3 mln złotych. W 2015 roku CVC Capital Partners kupiło PKP Energetyka, spółkę będącą częścią Grupy PKP S.A. za 1,410 mln zł. Roman Przasnyski, analityk rynków finansowych szacuje, że CVC Capital Partners wyszedł z inwestycji w standardowym dla tego typu funduszy czasie 5-7 lat, osiągając około 35 proc. zysku, a więc przyzwoitą, choć nieprzesadnie wysoką stopę zwrotu.
Spółka pod nowym właścicielem zmieniła nazwę na PGE Energetyka Kolejowa, od 3 kwietnia nowy jest także zarząd, na którego czele stanął Sylwester Szczęsnowicz. Członkami zarządu zostali Adam Domański oraz Wojciech Zabłocki.
Czytaj więcej
Przewoźnicy czekają 3 lata na odbiór nowej lokomotyw i największy ich europejski dostawca właśnie rozbudowuje zakład.
Kluczowa infrastruktura w rękach państwa
Prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski ocenia, że to była trudna transakcja i jedna z największych od lat na polskim rynku. Według danych za 2022 r. przejęcie PKP Energetyka zwiększa wielkość dystrybucji energii PGE o ok. 12 proc., a sprzedaży o ok. 9 proc. Dzięki temu przychody całej Grupy PGE wzrastają o ok. 4,3 mld złotych, a powtarzalny wynik EBITDA o ok. 770 mln złotych.
Z wykupienia PKP Energetyki z rąk prywatnych zadowolony jest także minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. – Przejęcie PKP Energetyka przez Grupę PGE to przywrócenie kontroli Państwa nad strategiczną infrastrukturą kolejową i wzmocnienie bezpieczeństwa kolejowych spółek – podkreśla Adamczyk.