Metinvest to ukraiński koncern hutniczo-górniczy, który w 2022 roku wyprodukował 2,9 mln ton stali, co stanowi wyraźny kontrast w stosunku do okresu sprzed inwazji, kiedy wytop stali sięgnął 10 mln ton. Produkcja koncentratu rudy żelaza spadła z ponad 31 mln przed wojną do 10,7 mln ton w 2022 roku.
Zmiana szlaków transportowych dodatkowo spotęgowała wyzwania firmy. Przed wojną na pełną skalę Metinvest przeładowywał przez porty Morza Czarnego, z wyłączeniem Mariupola, 16 mln ton rocznie. Po rosyjskiej napaści firma musiała wysłać te ładunki transportem lądowym.
Czytaj więcej
Protestujący stwierdzili, że ukraińscy przewoźnicy nie wypełniają warunków sobotnich rozmówi zmniejszyli liczbę przepuszczanych ciężarówek.
W 2022 roku Metinvest przetransportował przez Polskę 1,7 mln ton stali, rudy żelaza i produktów z węgla koksującego. Z tego 0,7 mln ton trafiła do polskich portów, a pozostała część była przeładowywana w innych portach lub składowana w Polsce i krajach sąsiednich. – Przed wojną klienci zarządzali swoimi potrzebami w zakresie transportu lądowego, ale wojna skłoniła Metinvest do przejęcia odpowiedzialności za transport ładunków eksportowych, zapewniając płynne działanie huty. Obecnie firma organizuje załadunek stali, koksu i rudy, co wymaga scentralizowanych działań w celu skutecznej koordynacji – tłumaczy Mezentseva.
Powolne procedury tranzytowe
Pomimo upływu drugiego roku wojny, przewozy są nadal mało wydajne. – Problem jest mniejszy w Izowie, bo tam funkcjonuje jeden zarządca: PKP LHS. W Medyce jest kilku przewoźników oraz terminali i tam koordynacja jest trudniejsza. Określamy priorytety zarówno z Kolejami Ukraińskimi (UZ), jaki i polskimi (PKP PLK), które też mają towary priorytetowe, jak paliwo i pociągi pasażerskie – wymienia szefowa logistyki.