Dochodzi do tego, że niektórzy armatorzy nie chcą pływać do Felixstowe. Najpierw walczą aby zdobyć kontener, po czym płyną do Felixstowe, a tam kontener utyka. Wprowadzany od wczesnej jesieni nowy system operacyjny nie działa sprawnie, statki muszą czekać na możliwość zawinięcia, kierowcy z opóźnieniem podejmują ładunki, całość blokuje się. Jedna trzecia portu jest zatkana kontenerami z rządowymi zamówieniami.
Port Felixstowe od września zmaga się z nowym systemem operacyjnym, przez co rosną opóźnienia w przeładunkach. Fot. Port Felixstowe
Felixstowe obsługuje 40 proc. brytyjskiej wymiany handlowej. Część statków przekierowywana jest do Southampton lub London Gateway, zdarzyły się wypadki, gdy nierozładowany statek wrócił do Rotterdamu.
Czytaj więcej w: Tak dobrych miesięcy porty już dawno nie notowały
Brytyjskie stowarzyszenie branży spedycyjnej Logistics.UK (dawniej FTA) niepokoi się, że nie jest wypróbowany graniczny system odpraw celnych, a budowa miejsc opraw, która potrwa pół roku, nawet nie zaczęła się. Dopiero 4 grudnia brytyjska administracja opublikowała przewodnik dla kierowców samochodów ciężarowych zawierający informacje o wymaganych procedurach i dokumentach.