Początkowo tempo posuwania się maszyny wynosiło 1,5-3 m na dobę. Maszyna wywierciła 130 m, a za 320 m przejdzie przegląd i zacznie wiercić tunel pod dnem cieśniny. Całkowita długość tunelu wyniesie 1,44 km. Jesienią maszyna zakończy drążenie, a prace wykończeniowe potrwają rok.
Fot. GDDKiA
Maszyna ruszyła pod koniec lutego z komory startowej. Maszynę drążącą TBM (ang. Tunnel Boring Machine) mieszkańcy Świnoujścia nazwali w plebiscycie „Wyspiarka”. Jest to zautomatyzowane urządzenie, które zarówno drąży tunel, jak również wykonuje jego obudowę.
Czytaj więcej w: Polskie porty czeka drobnicowy boom
Z przodu maszyny znajduje się tarcza urabiająca, która obracając się, drąży tunel. Maszyna TBM w Świnoujściu jest maszyną typu płuczkowego, która jest często stosowana do wykonania tuneli pod rzekami. Przez tarczę podawana jest na przodek płuczka bentonitowa, która stabilizuje ciśnienie przed tarczą i ułatwia odprowadzanie urobku rurami. Następnie w stacji separacji odzyskiwana jest płuczka, co umożliwia używanie jej w obiegu zamkniętym.