Hamuje cała branża transportu drogowego

Branżę transportową czeka kolejny rekordowy rok upadłości. Zapowiedzią są malejące rejestracje ciężarówek i wskaźniki ekonomiczne.

Publikacja: 05.04.2024 14:41

Hamuje cała branża transportu drogowego

Foto: GDDKiA

W styczniu spadek rejestracji samochodów ciężarowych sięgnął 19 proc., a w pierwszym kwartale 16 proc., wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Po trzech miesiącach zarejestrowano 7226 samochodów ciężarowych, w tym 2765 w marcu. Jest to wynik nieco lepszy od zanotowanego w marcu 2022 roku. 

Wyniki zaniżone są przez spowolnienie segmentu ciągników siodłowych (18,5 proc. w marcu i blisko 17 proc. w pierwszym kwartale). 

Czytaj więcej

Przewoźnicy chcą stawki minimalnej

Rośnie jedynie popyt na używane ciężarówki, których w marcowych rejestracjach przybyło 10 proc. (do 2782 szt.). W pierwszym kwartale ich rejestracje wzrosły o blisko 18 proc. do 7970 szt. 

Koniec wzrostów?

Prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Tomasz Rejek przyznaje, że 

przewoźnicy są w kryzysie. – Dużo firm ma problemy finansowe, gorzej jest z dyscypliną płatności. Przewoźnicy nie mają żadnych problemów z kierowcami. Oni już szukają pracy i zniknął rynek kierowcy. Wiele firm jest ma problemy i zwalnia kierowców, część z nich szuka zajęcia niezadowolonych z obecnego pracodawcy – opisuje Rejek. 

W latach 2010-2022 sektor transportu drogowego rozwijał się w średnim realnym tempie, tj. 4,9 % rocznie (po korekcie o inflację) wobec średniej dla całej gospodarki na poziomie 3,5%. – I mówimy tu tylko o transporcie ciężkim, czyli powyżej 3,5 tony. Rok 2023 był dużym spowolnieniem dla branży, zamknęło się wiele firm – wskazuje prezes MaWo Group Wojciech Romaniuk. 

Co prawda raportu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego może świadczyć o tym, że kondycja polskiego sektora małych i średnich firm zdaje się być całkiem dobra. Na koniec grudnia 2023 roku na rachunkach firm w Polsce znajdowało się 468 mld zł, w tym 326 mld zł znajdowało się na rachunkach firm z sektora MŚP. Było to aż o 142 mld zł więcej niż rok wcześniej, zaś w samym sektorze MŚP - o 63 mld zł więcej. Nic więc dziwnego, że polskim przedsiębiorcom zaczął udzielać się optymizm. 

Indeks PMI dla przemysłu Polski pozostaje poniżej neutralnego poziomu 50 pkt. od maja 2022 roku. W marcu br. ten wskaźnik minimalnie wzrósł do poziomu 48 pkt. z 47,9 pkt. w lutym br. – Polepszające się nastroje przedsiębiorców mają w dużej mierze charakter życzeniowy. Przyglądając się kondycji poszczególnych sektorów, zwłaszcza branży transportowej, sytuacja na rynku jest trudna i powodów do optymizmu nie ma za wiele – uważa dyrektor ds. finansowania biznesu Bibby Financial Services w Polsce Piotr Taras.

Czytaj więcej

Tabakiera dla nosa czy nos dla tabakiery?

Wskazuje, ze branża transportowa boryka się ze wzrostem kosztów, w szczególności wysokich cen paliwa, przy jednoczesnym spadku przewozów i stawek transportowych. 

Mniejsze przewozy

W tym roku wyraźniej poprawy nie widać. – Branży grozi fala upadłości, dochodzą do mnie liczne sygnały, że przedsiębiorcy nie będą w stanie dłużej funkcjonować ponosząc straty – ostrzega prezes Zrzeszenia Międzynarodowych przewoźników Drogowych Jan Buczek. 

Tymczasem już poprzedni rok był niezwykle trudny dla branży TSL. Świadczą o tym dane Głównego Urzędu Statystycznego. Według nich, 2023 rok był najsłabszy od trzech lat pod względem liczby przewiezionego różnego rodzaju ładunków (nie licząc transportu samochodowego gospodarczego, kolejowych przewozów manewrowych i wąskotorowych). W ub.r. w Polsce przewieziono 570,3 mln ton, czyli o 2,2 proc. mniej niż w 2022 roku. 

Rośnie zadłużenie firm. Jak wynika z danych BIG InfoMonitor, zaległe zadłużenie przedsiębiorców zajmujących się drogowym transportem towarów przekroczyło już 2 mld zł, co oznacza, że w 2023 roku wzrosło o prawie 11 proc. Dla porównania, w tym samym czasie zaległości wszystkich firm podwyższyły się o blisko 8 proc. 

Czytaj więcej

Spółka PKP LHS zakończyła rok 2023 z dobrymi wynikami

Wyjątkowo złą kondycję polskiej branży transportowej odzwierciedla raport firmy ubezpieczeniowej Coface „Niewypłacalności w Polsce w 2023 roku”. Płynące z niego wnioski są następujące: mamy do czynienia z silnym wzrostem upadłości w sektorze TSL. W 2023 roku w branży transportowej niewypłacalnych było 546 firm, co oznacza wzrost aż 100 proc. Dla porównania, w 2019 roku, czyli jeszcze przed pandemią w sektorze transportowym odnotowano tylko 73 niewypłacalności. Oznacza to, że w latach 2020-2022 mniej firm transportowych zgłosiło problemy z wypłacalnością niż w samym 2023 roku. Jak wskazuje Barbara Kamińska, dyrektor działu oceny ryzyka Coface w Polsce, obserwują zwiększającą się częstotliwość zgłoszeń przeterminowanych należności od kontrahentów z branży transportowej. „Dekoniunktura notowana w przemyśle, handlu, budowlance, jak również gospodarkach naszych największych partnerów zagranicznych, przekłada się wprost proporcjonalnie na malejący wolumen zamówień przewozowych” - komentowała na łamach raportu Kamińska i przypomniała, że polscy operatorzy transportowi odpowiadają̨ za blisko 20 proc. wszystkich europejskich przewozów. „Tak więc uzależnienie polskiej branży od sytuacji gospodarczej w Europie jest wysokie” - dodała ekspertka. 

Rekordy upadłości

W minionym roku łączna liczba niewypłacalności polskich przedsiębiorstw była rekordowa i wyniosła 4701. W zestawieniu z 2022 rokiem, blisko dwa tysiące firm więcej ogłosiło upadłość (same sądy ogłosiły postanowienia o upadłości i restrukturyzacji 648 polskich firm). 

Czytaj więcej

W tym roku ruszą kurierskie przesyłki do Anglii

Z kolei w Krajowym Rejestrze Zadłużonych opublikowano 4053 tak zwanych obwieszczeń o ustaleniu dnia układowego, czyli postepowań pozasądowych. Obecny rok nie zapowiada się więc optymistycznie. W ocenie Kamińskiej liczba niewypłacalności wśród przewoźników najprawdopodobniej będzie rosła w kolejnych miesiącach.

W styczniu spadek rejestracji samochodów ciężarowych sięgnął 19 proc., a w pierwszym kwartale 16 proc., wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Po trzech miesiącach zarejestrowano 7226 samochodów ciężarowych, w tym 2765 w marcu. Jest to wynik nieco lepszy od zanotowanego w marcu 2022 roku. 

Wyniki zaniżone są przez spowolnienie segmentu ciągników siodłowych (18,5 proc. w marcu i blisko 17 proc. w pierwszym kwartale). 

Pozostało 93% artykułu
Drogowy
Ukraina domaga się więcej zezwoleń, Polska przeciwna
Drogowy
LNG wraca do łask przewoźników
Drogowy
W naczepach jazda w dół bez trzymanki
Drogowy
Czy umowa dwustronna zakończy szykanowanie polskich przewoźników we Francji?
Drogowy
Przewoźnicy wydzierają sobie rynek, górą Litwini