Firma Rafała Brzoski przejmuje klientów oraz pracowników niemieckiego operatora paczkowego, który wycofuje się z rynku. Celuje nawet w 1 tys. kurierów.
Geis Parcel, spółka z logistycznej Grupy Geis, to jeden z największych operatorów kurierskich w naszym kraju, który obsługiwała m.in. sklep internetowy Lidla. Jak w środę informowała „Rzeczpospolita”, niemiecka firma przegrała jednak ostrą walkę rynkową z konkurentami i zdecydowała się zmienić strategię. W efekcie z końcem sierpnia br. zakończy wykonywanie usług kurierskich w Polsce.
Potknięcie rywala wykorzystać chce InPost. Firma kierowana przez znanego biznesmena Rafała Brzoskę i napompowana pieniędzmi od amerykańskiego funduszu Advent to dziś jeden z liderów branży i bez wątpienia najszybciej rozwijający się operator paczkowy w naszym kraju. Spółka ma ambicję, by zdystansować pozostałych graczy, dlatego ma ambitny plan, by przejąć schedę po Geis Parcel.
CZYTAJ TAKŻE: Gra w paczki coraz trudniejsza, konkurencja jest mordercza
– Walka cenowa na rynku jest bardzo wymagająca – co pokazuje, że tylko doskonała organizacja, sprawna logistyka i wsparcie cyfrowe pozwoli przetrwać. Żałujemy, że firma Geis wycofuje się, ale rozumiemy, że prawa biznesu są nieubłagane. Nie można działać poniżej granicy opłacalności. Dlatego oferujemy pracę osobom zatrudnionym dotychczas w Geis, zarówno w charakterze kurierów, jak i w naszych sortowniach czy na szczeblach menedżerskich – mówi Rafał Brzoska.
CZYTAJ TAKŻE: Paczkomatowa wojna firm kurierskich
Jak zapewnia firma, już podpisuje umowy z dotychczasowymi klientami Geis.proponuje również zatrudnienie nawet 1 tys. pracownikom niemieckiej firmy. – Jesteśmy liderem rynku i chcemy nadal dynamicznie się rozwijać. Mamy jeszcze przestrzeń, by obsłużyć większe wolumeny przesyłek. W br. uruchomimy trzy nowe sortownie – dodaje prezes InPostu. Ale w rywalizacji rynkowej InPostowi nie odpuszcza Poczta Polska (PP). Tylko w ramach letnich rekrutacji państwowa spółka zatrudniła ponad 2 tys. osób, a wśród nich ok. 800 listonoszy. Spółka nadal poszukuje ok. 200 osób w kilku województwach.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.