Siemens wydał 2 mld euro na cyfryzację kolei

Nowe platformy chmurowe pozwolą operatorom kolejowym skuteczniej walczyć o klienta i ściąć koszty funkcjonowania.

Publikacja: 15.07.2022 13:49

Siemens wydał 2 mld euro na cyfryzację kolei

Siemens Mobility

Foto: Siemens Mobility

Czwarty pakiet kolejowy otworzył europejski rynek przewozów pasażerskich i operatorzy przygotowują się do konkurencji, jaka nastanie po wygaśnięciu umów o świadczenie przewozów publicznych. 

Kluczowym czynnikiem zdobycia rynku będą sprawne systemy planowania podróży i sprzedaży biletów. Siemens Mobility już ma wdrożone takie projekty. – Opracowaliśmy aplikację dla Luksemburga. Państwo ma darmową komunikację publiczną, nasza aplikacja ma ponad 100 tys. pobrań. Nasza aplikacja dla Danii ma ponad 4 mln pobrań, dla Dubaju (zintegrowana nawet z Uberem) ponad 200 tys. pobrań. 

Czytaj więcej

Morska blokada Ukrainy wciąż trwa, transport lądowy nadal niezbędny

Hiszpania przygotowuje aplikację na cały kraj z transportem publicznym od hulajnóg po pociągi. Koleje hiszpańskie spodziewają się, że popularyzacja tej aplikacji zwiększy liczbę osób podróżujących koleją o 3-4 proc., co oznacza 650 tys. nowych klientów – wskazuje prezes Siemens Mobility Software Michael Frankenberg. 

Systemy rezerwacji biletów

Szczególnie istotne są systemy rezerwacyjne, które pozwalają zarówno operatorom jak i klientom planować podróże. Frankenberg podkreśla, że sztuczna inteligencja może nawet brać pod uwagę potrzeby przesiadkowe i rezerwować miejscówki w tych wagonach, z których wygodniej będzie dokonać podróżnemu przesiadki (będą np. bliżej końca peronu lub przejścia prowadzącego do następnego środka transportu). 

Czytaj więcej

W Niemczech zmotoryzowani przesiedli się do pociągów

W październiku 2021 roku Siemens Mobility wykupił holenderską firmę Sqills, która specjalizuje się w systemach biletowych. Firma sprzedała systemy biletowe do 35 klientów, w większości w Europie Zachodniej. Jej oprogramowanie obsługuje dziennie 80 mln zapytań o trasy, 20 tys. odjazdów, sprzedaje rocznie 300 mln biletów, przy średnim czasie obsługi wynoszącym 75 ms i dokładności 99,99 proc. – Oferujemy rozwiązania pod klucz, a nasza oferta jest modułowa. Potrzebujemy 6-18 miesięcy na wdrożenie systemu, tyle potrzeba na integrację naszych API do zastanego otoczenia. Jeśli zajdzie potrzeba zmian (np. nowy rozkład jazdy lub ceny biletów), wprowadzamy je w minutach. W takim czasie możemy też przygotować się na zwiększony o 20-30 proc. popyt – podkreśla prezes Squills Bart Van Munster. 

Cena usługi zależy od wielu czynników: liczby sprzedanych biletów, asortymentu usług i czasu trwania umowy. W jej ramach zapewnione jest wsparcie, podobnie jak poufność danych. 

Sqills oferuje rozwiązania dla przewoźników kolejowych i autobusowych, a nawet dla nocnych połączeń kolejowych. – Zamawianie biletów na dalekich trasach międzynarodowych jest wyzwaniem. Wielu operatorów korzysta ze starych platform co sprawia kłopot – przyznaje prezes Sqills. – Widzimy, że pasażerowie przesiadają się na krótkich lotach z samolotów do pociągów. Natomiast konkurencja z samochodem wymaga całościowych rozwiązań, aby skrócić czas przejazdu liczony od drzwi do drzwi – zaznacza Van Munster. 

Czytaj więcej

Pasażerowie przenieśli się na kolej

Znaczenie systemów rezerwacyjnych dobrze widoczne było w Niemczech w czerwcu, gdy Koleje Niemieckie wprowadziły na liniach podmiejskich bilet za 9 euro. Tłok na niektórych połączeniach wzbudził dużo krytyki wśród podróżnych. – Sytuacja pokazała, że ludzie chcą korzystać z kolei i są czuli na cenę biletu. Natomiast jedna cena i brak rezerwacji powodują korki. Sterowanie ceną daje operatorowi możliwość modelowania popytu. Podmiejskie połączenia są w połowie dofinansowane i wykorzystane w jednej czwartej w połowie dnia – wskazuje na niedoskonałości systemu prezes Siemens Mobility Michael Peter. 

Większa efektywność państwowych operatorów 

Podkreśla, że coraz ważniejsze stają się koszty utrzymania połączeń, bo koleje utrzymywane są dzięki publicznym dotacjom. – Zaledwie 5 lat temu wszyscy chcieli budować najlepsze pociągi i nikt nie mówił o co cięciu kosztów. Teraz zastanawiamy się jak nowe technologie mogą pomóc i co one oznaczają dla kolei – wyjaśnia Peter.

Wskazuje na sztuczną inteligencję, która wspomoże prognozowanie ruchu i obsługę techniczną. Efektem będzie wyższa dostępność pociągów i większa wydajność infrastruktury kolejowej. Poruszać się po niej będą pociąg co 3-4 minuty. – Dzięki systemom sprzedaży biletów operatorzy uzyskają wyższe wypełnienie pociągów i niższe koszty. Będziemy sprzedawać pojazdy przystosowane do zdalnej modernizacji oprogramowania – zapowiada prezes Siemens Mobility. 

Czytaj więcej

Sztuczna inteligencja zdobywa logistykę

Podaje przy tym przykład Vigo Spain, które po wdrożeniu systemu biletowego Sqills mają 97 proc. miejsc zajętych. Całościowym projektem infrastrukturalnym jest umowa z Thameslink. Cyfrowy program zarządzania aktywami Railigent ma zapewnić 100-procentową dostępność infrastruktury. Siemens umieścił na niej czujniki dokonujące 4 mld pomiarów rocznie. Oprogramowanie zmniejszyło koszty utrzymania o 20 proc., a 40 proc. zleceń dotyczy utrzymania i obsługi pociągów. 

Wielkim projektem jest cyfryzacja zarządzania ruchem kolei norweskich, który obejmuje 4200 km torów, ponad 350 stacji oraz zcentralizowany system sterowania. Pierwsza linia ma być gotowa do końca 2022 roku. Operator zwiększy dzięki inwestycji przepustowość linii, bezpieczeństwo podróży i niezawodność. 

Cyfrowe rozwiązania są chmurowe, Siemens Mobility podkreśla, że ułatwia to ich wdrożenie oraz zmniejsza koszty. Koncern pracował nad tymi rozwiązaniami 5 lat i zainwestował w nie 2 mld euro. 

Drogowy
Na przejściu w Koroszczynie działa mafia
Drogowy
Doskonałe stawki przyciągają przewoźników do transportu na Ukrainę
Drogowy
Polscy przewoźnicy z samochodami rejestrowanymi za granicą
Drogowy
Inspektorzy oddają krew i nie kontrolują ciężarówek
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Elektromobilność
Zapycha się rynek elektrosamochodów