Inspektorzy oddają krew i nie kontrolują ciężarówek

Zakończył się jednodniowy protest inspektorów transportu drogowego, którzy 11 lipca oddawali krew i w związku z tym przysługiwał im dzień wolnego. Może to nie być koniec demonstracji.

Publikacja: 12.07.2022 10:10

Inspektorzy oddają krew i nie kontrolują ciężarówek

GITD

Foto: GITD

Związek Zawodowy Inspekcji Transportu Drogowego tłumaczy, że pracownicy poprzez nieobecność pokazują niezadowolenie z warunków pracy. ZZITD przypominał, że tego dnia był Światowy Dzień Ludności. Związkowcy dodają, że w sezonie wakacyjnym jest więcej wypadków, a tym samym większe zapotrzebowanie na krew. 

Czytaj więcej

Najlepszy rok w historii branży TSL. Ranking Logistyki

Związkowcy od dłuższego czasu domagają się od Ministerstwa Infrastruktury podwyżki płac dla każdego inspektora o co najmniej 1000 zł oraz przekształcenia inspekcji w formację mundurową, co wiąże się z przywilejami, np. emerytalnymi. – Uzasadnienie dla odmowy podwyżek jest różne, w zasadzie zależy od okoliczności i organu, który udziela odpowiedzi - wcześniej była to pandemia, teraz sytuacja geopolityczna itp. Główny Inspektor odsyła nas do Ministerstwa Finansów, a tam raczej trudno liczyć na zrozumienie naszej sytuacji – opisuje sytuację przewodnicząca Rady Krajowej ZZITD Urszula Cyprowska. 

Szacunki związkowców

Przewodnicząca przypomina, że ostatnią realną podwyżkę wynagrodzeń wszyscy inspektorzy otrzymali w 2019 roku, po proteście. Od 2009 roku, kiedy rząd PO-PSL zamroził wynagrodzenia pracowników sfery budżetowej, pensje inspektorów praktycznie stały w miejscu, aż do 2019 roku. – W tej chwili mamy powtórkę sytuacji, chociaż oficjalnie zamrożenia płac w okresie ostatnich lat nie ogłoszono. Nadmieniam, że znaczną część wynagrodzenia inspektora stanowi dodatek inspekcyjny, którego wysokość jest zmienna i różna w zależności od województwa. Pomimo naszych wieloletnich starań nie podjęto żadnych działań zmierzających do ujednolicenia zasad jego przyznawania w całym kraju. Biorąc pod uwagę ilość inspektorów ok. 700 osób i żądane 1000 zł podwyżki, dla każdego inspektora, przyjęliśmy, że kwota przeznaczona na ten cel (łącznie z pochodnymi) z budżetu Państwa nie powinna przekroczyć 18 mln zł na rok – szacuje przewodnicząca. 

Czytaj więcej

Zapycha się rynek elektrosamochodów

Wprowadzenie podwyżek komplikuje struktura GITD. Formacja ma dwie grupy inspektorów: podlegających całkowicie pod Głównego Inspektora (system fotoradarów oraz opłata eTOLL) oraz podlegających finansowo pod wojewodów (WITD, transport drogowy), a zadaniowo pod Głównego Inspektora. – Kolokwialnie rzecz ujmując – Główny wymaga, Wojewoda płaci. ITD nie jest też służbą mundurową (wniosek o zbadanie zgodności zaskarżonych przepisów z Konstytucją oczekuje w Trybunale Konstytucyjnym), chociaż realnie wykonujemy bardzo podobne działania do tych realizowanych przez funkcjonariuszy Policji czy KAS. Konsekwentny brak zgody kolejnych rządów na uczynienie z nas służby i „opory” przed podwyżkami dla nas, nie blokują w żaden sposób nakładania przez ustawodawcę nowych obowiązków na inspektorów czy np. wprowadzenia pracy w systemie trzyzmianowym przez siedem dni w tygodniu – wskazuje Cyprowska. Dodaje, że niewiele mniejsza liczebnie Straż Marszałkowska całkiem niedawno została zaliczona w poczet służb mundurowych. 

Czytaj więcej

Inwestorzy pakują miliardy w cyfrowe spedycje

Funkcjonariusze odchodzą

W Polsce obowiązki m.in. z zakresu porządku i bezpieczeństwa ruchu drogowego realizuje obecnie 430 inspektorów WITD (obecnie trwają szkolenia aplikantów) oraz ok. 230 inspektorów GITD. – Ostatnio część inspektorów, głównie z GITD, opuściła nasze szeregi zatrudniając się w KAS. Jeśli chodzi o GITD, to w tym roku zatrudniono około 50 osób, ale 66 ostatnio odeszło więc bilans i tak jest ujemny. Warto dodać, że wyszkolenie inspektora to proces trwający wiele miesięcy i że nie da się ot tak zastąpić odchodzącego inspektora – podkreśla Cyprowska. 

W Wojewódzkich Inspektoratach jest zatrudnionych po 20-40 inspektorów, z czego część stanowią kierownicy i naczelnicy. Rzeczywista ilość inspektorów wykonujących czynności kontrolne jest co najmniej o 10 proc. niższa. – Z naszego punktu widzenia nawet brak 1 inspektora dla pozostałych stanowi większe obciążenie, ale kuriozalnie również oznacza wyższe wynagrodzenie, ze względu na powstałe oszczędności – tłumaczy przewodnicząca. 

Czytaj więcej

Transport drogowy ma zazielenić się bez unijnej pomocy

Ministerstwo Infrastruktury wspólnie z GITD przygotowało w 2016 roku projekt ustawy przekształcający ITD w formację mundurową i podporządkowujący WITD bezpośrednio GITD, ale został on zablokowany w rządzie przez MSWiA. Impas trwa do tej pory. 

Związek Zawodowy Inspekcji Transportu Drogowego tłumaczy, że pracownicy poprzez nieobecność pokazują niezadowolenie z warunków pracy. ZZITD przypominał, że tego dnia był Światowy Dzień Ludności. Związkowcy dodają, że w sezonie wakacyjnym jest więcej wypadków, a tym samym większe zapotrzebowanie na krew. 

Związkowcy od dłuższego czasu domagają się od Ministerstwa Infrastruktury podwyżki płac dla każdego inspektora o co najmniej 1000 zł oraz przekształcenia inspekcji w formację mundurową, co wiąże się z przywilejami, np. emerytalnymi. – Uzasadnienie dla odmowy podwyżek jest różne, w zasadzie zależy od okoliczności i organu, który udziela odpowiedzi - wcześniej była to pandemia, teraz sytuacja geopolityczna itp. Główny Inspektor odsyła nas do Ministerstwa Finansów, a tam raczej trudno liczyć na zrozumienie naszej sytuacji – opisuje sytuację przewodnicząca Rady Krajowej ZZITD Urszula Cyprowska. 

Pozostało 82% artykułu
Systemy IT
Od gier komputerowych do magazynu
Morski
We wrześniu DCT Gdańsk zacznie budowę terminala kontenerowego za ponad miliard zł
Drogowy
Jesienią przewidywana fala bankructw przewoźników drogowych
Elektromobilność
Wodór jest zbyt kosztowny dla transportu drogowego
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Szynowy
W Niemczech zmotoryzowani przesiedli się do pociągów
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska