Trzynasta edycja wystawy zgromadziła 2834 wystawców z 56 krajów. Ponad 140 tys. zwiedzających ze 131 krajów (57,3 proc. przyjechało z zagranicy) oglądało eksponaty wystawione w 42 pawilonach oraz dodatkowo 124 pojazdy szynowe na torach wystawienniczych oraz 14 autobusów.
Wystawa sprawiała wrażenie mniejszej od ostatniej edycji, jednak po pięknych stoiskach i wysypie nowości widać, że koleje przeżywają dobry okres. Stoisko Siemensa liczyło 1300 mkw., niewiele mniejsze wykupił chiński producent taboru CRRC.
Berlińska wystawa staje się miejscem prezentującym nowe pomysły na transport publiczny, ponieważ w halach o łącznej powierzchni ponad 200 tys. mkw. producenci pokazywali nie tylko pojazdy i ich komponenty, ale także rozwiązania informatyczne, służące lepszemu zarządzaniu transportem oraz operacjami przewoźników. – Berlińskie targi są cennym miejscem dla poznania nowych technologii transportowych – stwierdziła unijna komisarz transportu Adina Valean.
Inspiracji szukali na wystawie nie tylko politycy unijni. Berlin gościł delegacje z Egiptu, Korei, Japonii, Brazylii, USA, Maroka oraz Arabii Saudyjskiej. Obok polityków na targi przybyli przedstawiciele 29 międzynarodowych stowarzyszeń, 15 stowarzyszeń branżowych, zaś 20 przedsiębiorstw transportowych zorganizowało własne stoiska.