Zespołu Doradców Gospodarczych TOR alarmuje, że niebezpiecznie rośnie zadłużenie Krajowego Funduszu Drogowego.Uważa, że konieczne jest rozszerzenie systemu poboru opłat na kolejne 2-3 tys. km dróg krajowych, co szybko przyniesie nawet 1 mld zł rocznie dodatkowych wpływów. – Zabezpieczenie odpowiednich środków, które będą potrzebne na budowę dróg w kolejnych latach, nie powinno w całości opierać się na zwiększeniu zadłużenia. Nie należy przerzucać ciężaru finansowego KFD tylko i wyłącznie na kredyty i obligacje, gdyż te instrumenty dłużne dodatkowo powiększają i tak już wysoki wskaźnik długu publicznego liczonego według unijnej definicji – uważa prezes zarządu ZDG TOR Adrian Furgalski.
Czytaj więcej w: Niemcy dyskryminują przewoźników ponadnormatywnych
W 2019 roku wpływy z poboru opłat za przejazd równoważyły wydatki na obsługę kredytów i obligacji. Jednak w 2018 r. KFD potrzebował już ponad 14 mld zł na opłaty od zaciągniętych wcześniej zobowiązań. Łączne wpływy z opłat za przejazd i opłaty paliwowej w 2018 r. pokrywały jedynie nieco ponad połowę z tych kosztów. W latach 2018-2019 wpływy z opłaty paliwowej wzrosły o blisko 600 mln zł rok do roku, ale przychody z poboru opłat za przejazd pozostały na praktycznie takim samym poziomie ok. 2 mld zł.
ZDG TOR wylicza, że tempo wzrostu zadłużenia całego sektora publicznego w tym roku będzie rekordowe i wyniesie ok. 250 mld zł, głównie za sprawą tarcz antykryzysowych i koniecznością zaciągnięcia dodatkowych zobowiązań oraz spadku wpływów z podatków.
Czytaj więcej w: Już za pół roku e-Toll zastąpi ViaToll