Firmy sektora TSL wkroczyły w 2023 r. z perspektywą globalnego spowolnienia gospodarczego, mimo to aż 72,3% z nich deklarowało w grudniu 2022 r. utrzymanie lub wzrost poziomu inwestycji. Większość przedsiębiorstw nie zamierza redukować zatrudnienia, a wojna na Ukrainie nie ma już znaczącego wpływu na ich działalność.
Zmienne oczekiwania wobec wzrostu gospodarczego i handlu
Według najnowszej prognozy Departamentu ds. Gospodarczych i Społecznych ONZ (UN DESA) wzrost światowego PKB osłabnie w tym roku do 1,9%, a w roku następnym 2,7%. Dla 2023 r. to założenia o 1,2% gorsze niż te z połowy 2022 r. Jeśli chodzi o tegoroczną gospodarkę Unii Europejskiej, ma się ona powiększyć o zaledwie 0,2%, co jest wynikiem aż o 2,2% gorszym niż przewidywania sprzed pół roku. W 2024 r. w Unii ma nastąpić odbicie do 1,6%, zarówno w strefie euro, jak i poza nią. Dla porównania otwierająca się gospodarka Chin powiększy się o 4,85% w 2023 r. i 4,5% w 2024 r. Prognozy dla Polski wypadają lepiej niż średnia dla Unii, ale realne PKB w naszym kraju ma urosnąć o zaledwie 1% w tym roku i o 2,6% w przyszłym.
Czytaj więcej
Firmy planują podobny poziom inwestycji do zeszłorocznego, płynność finansowa na dobrym poziomie.
Znaczące spowolnianie aktywności gospodarczej na świecie utrzymało się także w aktualizacji prognozy IMF opublikowanej w styczniu. Organizacja podwyższyła co prawda tegoroczny wzrost światowego PKB do poziomu 2,9% i 3,1% w 2024r, co w przypadku bieżącego roku jest szacunkiem o 0,2% lepszym niż w październiku, ale i tak niższym niż historyczna średnia z lat 2000 - 2019 na poziomie 3,8%. IMF zaznacza, że pozytywne wskaźniki są m.in. zasługą zaskakującej odporności wielu gospodarek, a ostatecznie dla globalnego PKB nie przewiduje się recesji. Słaby tegoroczny wynik na poziomie 0,7% spodziewany jest w strefie euro i niewiele lepiej będzie w roku kolejnym (+1,6%). Z korzyścią dla naszej gospodarki i pomimo wcześniejszych zapowiedzi recesja ominie Niemcy, a wzrost gospodarczy naszego sąsiada ma osiągnąć 0,1% w 2023 r. i 1,4% w 2024 r.