Parlament przyjął 19 października stanowisko w sprawie projektu przepisów UE mających na celu przyspieszenie wdrażania stacji ładowania i alternatywnego tankowania (rozporządzenie AFIR Komisji Europejskiej). Posłowie zgodzili się na ustalenie minimalnych obowiązkowych celów krajowych w zakresie rozmieszczenia infrastruktury paliw alternatywnych. Państwa członkowskie będą musiały do 2024 roku przedstawić swój plan, jak je osiągnąć.
Czytaj więcej
Prezes Mercedes-Benz Trucks Karin Radstrom mówi o przyszłości elektryfikacji dalekodystansowego transportu drogowego.
Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów ACEA powitało z uznaniem wynik głosowania. – Są to jednak tylko minimalne wymagania. Infrastruktura musi być uzupełniona przez inwestycje prywatne. KE powinna zmniejszyć ryzyko dla inwestorów oraz wzmocnić sieci dystrybucyjne – uważa dyrektor generalna ACEA Sigrid de Vries.
Transport drogowy
Zgodnie z przyjętym tekstem, do 2026 roku na głównych drogach UE co 60 km powinien znajdować się przynajmniej jeden punkt ładowania samochodów elektrycznych. Ten sam wymóg dotyczyłby ciężarówek i autobusów, ale tylko na sieci TEN-T i ze stacjami o większej mocy rozmieszczonymi nie rzadziej niż co 100 km. Będą pewne wyjątki dla regionów najbardziej oddalonych, wysp i dróg o bardzo małym natężeniu ruchu.
Do 2025 roku moc stacji ładowania ciężarówek powinna sięgnąć wg ACEA 5 tys. kW, gdy KE zakłada 1,4 tys. kW, zaś w 2030 roku wynieść 6,5 tys. kW (KE zakłada 3,5 tys. kW). Do tego indywidulana moc powinna wzrosnąć do 1,2 MW, gdy KE przewiduje 0,35 MW.