Z danych Europejskiego Obserwatorium Paliw Alternatywnych (EAFO) wynika, że na koniec 2023 r. w Unii Europejskiej było 307 943 vanów zasianych wyłącznie energią elektryczną (BEV - Battery Electric Vehicle). Tym samym, po raz pierwszy w historii, pojazdy klasy N1, czyli samochody użytkowe o DCM do 3,5 t prześcignęły te napędzane gazem LPG, których było 293 667. Z zaktualizowanej w połowie kwietnia br. bazy wynika również, że łączna liczba vanów wykorzystujących paliwa alternatywne wynosiła 770 548, co stanowiło wzrost o 14% z 675 828 w 2022 r. Warto podkreślić, że zwiększył się udział elektrycznych vanów w całej flocie pojazdów tej klasy, ale na koniec roku 2023 r. i tak wyniósł on zaledwie 1,2%, gdyż po unijnych drogach jeździło ich grubo ponad 30 mln. Wzrost udziału o dosłownie ułamki procenta pokazuje, że elektryfikacja lekkiej floty użytkowej, wykorzystywanej obecnie głównie w logistyce miejskiej, osiągnęła co najwyżej wczesny okres niemowlęcy i trudno nawet mówić o okresie dojrzewania, a co dopiero o dojrzałości zjawiska i rozpędzonym rynku.
Czytaj więcej
Działające w Polsce spółki zdobyły mocną pozycję wśród dostawców akumulatorów dla autobusów. Mają nadzieję na inne branże, ale groźnymi konkurentami mogą być Chińczycy.
Elektryfikacja w innych obszarach związanych z unijnym rynkiem TSL prezentuje się podobnie. Ciężarówki BEV, czyli pojazdy klasy N2 i N3 napędzane prądem cieszą się obecnie jeszcze mniejszą popularnością. Unijna flota takich pojazdów w 2023 r. wynosiła zaledwie 8 781 szt., czyli ponad dwukrotnie mniej niż tych zasilanych gazem CNG (25 736 szt.). Większość ciężkich elektryków zarejestrowano w zeszłym roku (5 209 szt.), ale wciąż stanowiło to tylko 1,5% wpisów do ewidencji. Ostatecznie udział elektrycznych ciężarówek w unijnym parku pojazdów wciąż oscyluje w granicach 0,1% floty, ponieważ na drogach jest ich prawie 6,5 mln, z czego prawie 1,3 mln zarejestrowano w Polsce.
Nad Wisłą postęp jeszcze mniejszy
W 2023 r. polska flota elektrycznych vanów wynosiła 4 356 szt., a jej udział w całym parku pojazdów wciąż nie przebił 1%. Większość lekkich dostawczaków zarejestrowano w 2023 r. (2 599 szt.), ale stanowiło to tylko 4,07% ubiegłorocznych rejestracji. Imponujący wzrost o 691,67% zanotowała za to flota pojazdów cięższych (N2 i N3), jednak realnie oznacza to zaledwie 85 rejestracji (udział na poziomie 0,24%) i łączną liczbę dużych elektryków wynoszącą 95 szt. W tej puli są także pojazdy demonstracyjne producentów. Dla porównania w 2023 r. modeli na gaz LPG było 8 453, a CNG 491.
Trudno w tym kontekście mówić o sieci ładowania pojazdów ciężkich, ponieważ dopiero w tym roku uruchomiono pierwszą w Polsce ogólnodostępną strefę do ich ładowania. Mamy więc dziś jedną publiczną strefę ładowania, w której można jednocześnie naładować dwa pojazdy. Znacznie lepiej wygląda infrastruktura dla vanów, ponieważ mogą one korzystać z sieci przeznaczonej dla innych pojazdów lekkich, a więc jest 6 649 ładowarek ujętych w wykazie EFAO do połowy kwietnia br.\