Związek Niezależnych Przewoźników Kolejowych, Fundacja ProKolej, Forum Kolejowe – Railway Business Forum oraz Izba Gospodarcza Transportu Lądowego wystosowały 20 października apel do Sejmu i rządu o umożliwienie przewoźnikom kolejowym korzystania w 2023 roku z rządowego programu wsparcia i uzyskania niższej ceny energii elektrycznej.
Czytaj więcej
Europosłowie chcą stacji ładowania samochodów dostawczych co 60 km, ciężarowych co 100 km i stacji tankowania wodoru co 100 km oraz aby statki emitowały mniej zanieczyszczeń.
Autorzy apelu wskazują, że wymuszony wzrostem cen energii ewentualny dalszy wzrost cen frachtu kolejowego kluczowych surowców (m.in. węgla, paliw, kruszyw dla budownictwa czy zboża), spowoduje dalszą presję inflacyjną.
Uważają, że do systemu preferencyjnych cen ustawa włącza szereg kategorii podmiotów życia gospodarczego i społecznego, które w określonych środowiskach pełnią istotne role, jednak są to role o bez porównania mniejszym niż transport kolejowy wpływie na gospodarkę.
Ostrzegają, że przygotowywana regulacja, która nie uwzględnia kolei, przyczyni się do dalszego odpływu ładunków z kolei na drogi. W najlepszym dla kolei scenariuszu lokomotywy spalinowe zastąpią lokomotyw elektryczne. Oznacza to, że do eksploatacji powrócą najstarsze typy lokomotyw, charakteryzujące się najwyższymi emisjami, co w efekcie spowoduje sumaryczny efekt wzrostu emisji CO2 przez sektor transportu.