Gigafactory pod Warszawą

Podwarszawska spółka Impact Clean Power Technology rusza z budową fabryki akumulatorów litowo-jonowych. Zakład rozpocznie produkcję w 2024 roku.

Publikacja: 30.06.2022 10:58

Gigafactory pod Warszawą

Foto: Robert Przybylski

Pierwszy etapu inwestycji pozwoli na zwiększenie produkcji o ponad 1 GWh rocznie, do 1,5 GWh, co pozwoli na zagwarantowanie bezpieczeństwa dostaw systemów bateryjnych dla największych światowych marek. 

Docelowo moce produkcyjne Impactu zostaną zwielokrotnione do poziomu 5 GWh rocznie. Systemy zasilania będą powstawać z wykorzystaniem ogniw litowo-jonowych w technologiach: LTO, LFP i NMC. – Powstanie zaawansowanego technologicznie zakładu będzie silnym impulsem do rozwoju branży elektromobilności oraz OZE w Polsce i na świecie. Produkty dostarczamy na rynki w całej Europie oraz w Stanach Zjednoczonych i w Azji. Na całym świecie baterie Impactu napędzają autobusy elektryczne, tramwaje, trolejbusy i maszyny przemysłowe. W obszarze magazynowania energii angażujemy się w przełomowe projekty OZE w Polsce – wymienia prezes zarządu i współzałożyciel Impact Clean Power Technology dr inż. Bartek Kras. 

Czytaj więcej

Ukraińskie ciężarówki bez przeszkód wjadą do Unii Europejskiej

Budowa GigafactoryX będzie wiązała się ze wzrostem zatrudnienia. – Zbudowaliśmy bardzo silny zespół inżynierów i profesjonalistów, dzięki którym od lat w naszym laboratorium powstają kolejne generacje innowacyjnych systemów bateryjnych. W naszym dziale R&D pracuje obecnie ponad 70 inżynierów. Budowa i funkcjonowanie GigafactoryX będzie wiązało się z koniecznością zatrudnienia ok. 200 nowych pracowników. W ramach tej inwestycji planujemy także stworzenie nowej przestrzeni biurowej – wyjaśnia Kras. 

Nowe linie produkcyjne będą wysoko zautomatyzowane, co wpłynie nie tylko na wydajność produkcji oraz jakość produkowanych baterii, ale również ograniczenie emisji dwutlenku węgla. Spółka zadba również o ekologiczny proces produkcji. Będzie ona zasilana z instalacji fotowoltaicznej stabilizowanej magazynem energii zbudowanym z pozyskanych do recyklingu systemów bateryjnych wykorzystywanych wcześniej w środkach transportu publicznego. Docelowo również połowa surowców wykorzystywanych do produkcji będzie pochodzić z recyklingu. 

Czytaj więcej

Z powodu ocieplenia Rosja straci kontrolę nad Północną Drogą Morską

W 2021 roku udział Impactu w europejskim rynku baterii do autobusów elektrycznych wynosił ok. 15%. – Zgodnie z prognozą wiodących firm analizujących rynek szacujemy, że w ciągu najbliższych pięciu lat wzrost popytu na systemy bateryjne w Europie będzie utrzymywał się na dwucyfrowym poziomie. Tak znaczące podniesienie zdolności produkcyjnych pozwoli nam utrzymać pozycję wiodącego producenta rozwiązań e-mobility dla transportu publicznego i przemysłu. Dla naszych klientów GigafactoryX to gwarancja realizacji wielkoskalowych wolumenów zamówień, dostępności serwisu i terminowej realizacji dostaw opartych o europejski łańcuch dostaw – wyjaśnia Filip Jankun dyrektor ds. sprzedaży ICPT. 

Pierwszy etapu inwestycji pozwoli na zwiększenie produkcji o ponad 1 GWh rocznie, do 1,5 GWh, co pozwoli na zagwarantowanie bezpieczeństwa dostaw systemów bateryjnych dla największych światowych marek. 

Docelowo moce produkcyjne Impactu zostaną zwielokrotnione do poziomu 5 GWh rocznie. Systemy zasilania będą powstawać z wykorzystaniem ogniw litowo-jonowych w technologiach: LTO, LFP i NMC. – Powstanie zaawansowanego technologicznie zakładu będzie silnym impulsem do rozwoju branży elektromobilności oraz OZE w Polsce i na świecie. Produkty dostarczamy na rynki w całej Europie oraz w Stanach Zjednoczonych i w Azji. Na całym świecie baterie Impactu napędzają autobusy elektryczne, tramwaje, trolejbusy i maszyny przemysłowe. W obszarze magazynowania energii angażujemy się w przełomowe projekty OZE w Polsce – wymienia prezes zarządu i współzałożyciel Impact Clean Power Technology dr inż. Bartek Kras. 

Drogowy
Przybywa samochodów ciężarowych i długów
Szynowy
Pasażerowie przenieśli się na kolej
Morski
Strajki w portach niewiele zaszkodzą, sytuacja jest i tak bardzo zła
Praca w logistyce
Załadowcy nie mogą traktować kierowców jak podludzi
Regulacje Ue
Parlament Europejski uderzył w transport drogowy, który znacznie podrożeje