Czerwcowe rejestracje ciężarówek przyspieszyły rok do roku, wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Po 20 dniach czerwca rejestracje wzrosły do 1624 samochodów o dmc powyżej 3,5 tony, czyli 125 dziennie. To niemal 4 proc. więcej w stosunku do czerwca 2021 roku, choć w porównaniu do maja 2022 mniej o ponad 13 proc.
Nowe ciężarówki są zamawiane w maksymalnych ilościach, na jaką mogą sobie pozwolić sprzedawcy pojazdów. – Jeśli dealerzy dysponowaliby większą ilością aut, to przypuszczam, że również zostałyby one sprzedane, bo aktualnie nie ma pojazdów, które oczekiwałyby na nabywców. Wszystko jest sprzedawane na kilka miesięcy wprzód, nawet do ponad roku do przodu – podkreśla ekspert technologiczny branży TSL, Grupa Inelo Tomasz Czyż.
Jego zdaniem transport nieustannie się rozwija. – Czas oczekiwania na nowy pojazd zazwyczaj się przedłuża, a nowe modele są wykupywane natychmiastowo – wskazuje Czyż.
Dodaje, że dostępność samych pojazdów minimalnie się poprawiła. – Nie możemy powiedzieć o ustabilizowaniu się tej sytuacji na rynku. Przewidywane terminy dostaw nowych pojazdów praktycznie zawsze zostają przesunięte o kilka tygodni lub miesięcy – zaznacza ekspert Inelo.
Czytaj więcej
Słabnie globalna sprzedaż i dynamika wzrostu e-commerce, jednocześnie sprzedawcy i dostawcy odziedziczyli pandemiczne nawyki klientów, które zwiększają presję na wydajność łańcucha logistycznego i podnoszą jego koszt.