Bez ubezpieczeń i finansowania: rosyjski armator będzie wyprzedawał flotę

Unia Europejska nie zamierza poprzestać na zakazie importu rosyjskiej ropy. Bloomberg podaje, że UE planuje zakazać filmom ubezpieczeniowym wystawiania polis na transport rosyjskiej ropy.

Publikacja: 07.05.2022 19:45

Bez ubezpieczeń i finansowania: rosyjski armator będzie wyprzedawał flotę

Foto: Sovcomflot

Może to być bolesne uderzenie w rosyjskich armatorów, ponieważ 95 proc. światowych ubezpieczeń wystawianych od odpowiedzialności cywilnej tankowca jest aranżowane przez londyńską organizację ubezpieczeniową o nazwie International Group of P&I Clubs, która musi przestrzegać europejskiego prawa. 

Bez takiej polisy, rosyjscy armatorzy będą musieli poszukać innych ubezpieczycieli, którzy zabezpieczą właścicieli statków przez odszkodowaniami za np. wycieki oleju. Takie zdarzenia mogą pociągnąć za sobą koszty idące w miliardy dolarów. 

Czytaj więcej

Rosjanie wyeliminują atakami ukraińskie elektrowozy i sparaliżują kolej

UE i USA zastosowały podobny mechanizm do ograniczenia irańskiego eksportu ropy naftowej. International Group składa się z 13 firm, które w razie potrzeby dokonują także reasekuracji. 

Kraje członkowskie debatują nad szczegółami zakazu. Mógłby on wejść w życie na początku czerwca. 

UE planuje także zakazać importu rosyjskiej ropy i produktów ropopochodnych, co może się stać do końca roku. Propozycja zawiera także zakaz transportu rosyjskiej ropy przez statki należące do obywateli UE, niezależnie od flagi pod jaką pływają. Grecja, Cypr i Malta mają wątpliwości, czy te sankcje nie będą bardziej odczuwalne dla krajów członkowskich UE niż dla Rosji. 

Tymczasem wydaje się, że sankcje już działają. Wiodący rosyjski armator Sovcomflot zamierza wyprzedać jedną trzecią floty. Planuje uzyskać w ten sposób pieniądze na spłatę zagranicznego zadłużenia. 

Czytaj więcej

Inwestorzy wysupłali miliardy na firmy oferujące śledzenie kontenerów

Reuters, powołując się na Lloyds Shipping podał, że w powodu zachodnich sankcji Sovcomflot ma trudności ze spłatą zobowiązań i planuje wyprzedać do jednej trzeciej statków. Zakazy przybijania do portów w licznych krajach, rosnące stawki ubezpieczeniowe i wycofujący się klienci doprowadziły do spadku przychodów spółki. 

Sovcomflot odpowiedział, że pogłoski są przesadzone, a wyprzedaż statków jest częścią procesu dopasowania floty do popytu. Armator tłumaczy, że najstarsze jednostki, na których usługi nie ma popytu zostały wystawione na sprzedaż. 

Spółka, która specjalizuje się w transporcie ropy, produktów ropopochodnych i gazu miała 14 marca 2022 roku 133 statki o łącznej wyporności 11,6 mln ton. 80 jednostek posiadała klasę lodową. Rok 2021 roku spółka zamknęła przychodami przeszło 1,5 mld dol.  

Może to być bolesne uderzenie w rosyjskich armatorów, ponieważ 95 proc. światowych ubezpieczeń wystawianych od odpowiedzialności cywilnej tankowca jest aranżowane przez londyńską organizację ubezpieczeniową o nazwie International Group of P&I Clubs, która musi przestrzegać europejskiego prawa. 

Bez takiej polisy, rosyjscy armatorzy będą musieli poszukać innych ubezpieczycieli, którzy zabezpieczą właścicieli statków przez odszkodowaniami za np. wycieki oleju. Takie zdarzenia mogą pociągnąć za sobą koszty idące w miliardy dolarów. 

Pozostało 81% artykułu
Drogowy
Nierzetelny raport ma oczernić polską branżę transportu drogowego
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Systemy IT
Policja zastanawia się jak kontrolować autonomiczne samochody
Szynowy
Na Nowym Jedwabnym Szlaku pociągi biją rekordy prędkości
Elektromobilność
Bez nowych elektrowni nie ma co marzyć o elektrycznych ciężarówkach
Rynek
Dwie lokomotywy rozwoju rynku magazynowego w Polsce