Może to być bolesne uderzenie w rosyjskich armatorów, ponieważ 95 proc. światowych ubezpieczeń wystawianych od odpowiedzialności cywilnej tankowca jest aranżowane przez londyńską organizację ubezpieczeniową o nazwie International Group of P&I Clubs, która musi przestrzegać europejskiego prawa.
Bez takiej polisy, rosyjscy armatorzy będą musieli poszukać innych ubezpieczycieli, którzy zabezpieczą właścicieli statków przez odszkodowaniami za np. wycieki oleju. Takie zdarzenia mogą pociągnąć za sobą koszty idące w miliardy dolarów.
Czytaj więcej
Rosjanie niszczą ukraińskie koleje, utrudniając eksport żywności. Ataki na kolejowe szlaki mają odciąć Odessę od zaopatrzenia i reszty kraju.
UE i USA zastosowały podobny mechanizm do ograniczenia irańskiego eksportu ropy naftowej. International Group składa się z 13 firm, które w razie potrzeby dokonują także reasekuracji.
Kraje członkowskie debatują nad szczegółami zakazu. Mógłby on wejść w życie na początku czerwca.