Alstom w Polsce gotowy na koleje dużych prędkości

Francuski koncern systematycznie rozbudowuje produkcyjną i serwisową obecność w Polsce. Jest gotowy na koleje dużych prędkości.

Publikacja: 11.10.2022 16:32

Alstom w Polsce gotowy na koleje dużych prędkości

Alstom

Foto: Alstom

Rząd przygotowuje budowę całej sieci szybkich połączeń kolejowych w ramach CPK. Do obsługi połączeń na nowych torach potrzebne będą nowe składy szybkich pociągów. Pierwsze mają ruszyć wraz z uruchomieniem lotniska, co realnie może nastąpić ok. 2030 roku. 

Pytanie kto będzie w stanie dostarczyć odpowiednie pociągi. – Jako pierwsi w Europie wprowadziliśmy KDP, to TGV które kursuje od 1981 roku. Potrzebowaliśmy ponad dekadę, aby przygotować te pociągi – podkreśla prezes Alstom Polska Sławomir Cyza. 

Czytaj więcej

Newag i Pesa szukają w Japonii natchnienia do budowy pociągów wysokiej prędkości

Zaznacza, że jeśli dzisiaj ktoś podjąłby decyzję, aby szybkie pociągi wyprodukować w polskiej firmie to pierwszych konstrukcji może spodziewać się najwcześniej po dekadzie. – W KDP mamy najdłuższe w Polsce doświadczenie, bo jeździmy Pendolino od 2014, a inni nie mają takich kompetencji – wskazuje prezes Alstom Polska. 

Dodaje, że Alstom jest otwarty na współpracę. – Wszystko zależy do zaproponowanej formuły. Możemy wystąpć sami lub z lokalnymi partnerami. W takiej formule mamy doświadczenie, w naszym zakładzie we Wrocławiu produkujemy pudła do pociągów dużych prędkości Siemensa – wskazuje Cyza. 

Nie tylko montownia

Zarazem rozbudowuje potencjał przemysłowy i zaplecze naprawcze Alstomu w Polsce. – Gdy zaczynałem pracę w Alstomie w 2011 roku zatrudnialiśmy w jedynej lokalizacji w Chorzowie 500 osób. Teraz zatrudniamy ponad 4 tys. osób w dziewięciu lokalizacjach – porównuje prezes. – Nie jesteśmy tylko montownią. W katowickich zakładach automatyki zatrudniamy 400 inżynierów, w centrum inżynieryjnym i projektowanie pojazdów w Chorzowie 150 inżynierów – wylicza Cyza.

Do tego tysiąc lokalnych firm zapewnia zlokalizowanym w Polsce fabrykom koncernu połowę wartości dostaw. Alstom ma 3 zakłady produkcji komponentów: Wrocław Chorzów i Świętochłowice, 1 zakład systemów sterowania, centralę oraz 4 zakłady serwisowe, w tym nowy Nadarzynie. 

Czytaj więcej

Wodorowy pociąg Siemens Mireo ruszy na trasy w 2024 roku

Ostatnia inwestycja, otwarta 11 października warta jest 10 mln euro. Znajduje się w Nadarzynie i jest montownią kolejowych wózków. Lokalizacja kolejowego zakładu w parku magazynów składowych, gdzie nie ma nawet metra torów jest zaskakująca, ale tłumaczenie jest proste. W niedalekim Piasecznie Alstom wykonywał przeglądy P4 wózków Pendolino należących do PKP IC. Tego typu przeglądy powtarzają się co 1,5 roku, a Alstom ma podpisany kontrakt do 2030 roku. 

W Piasecznie nie było miejsca i centrala zgodziła się na nową inwestycję, aby zapewnić pracę zespołowi przez cały czas. Warunkiem było znalezienie lokalizacji blisko Piaseczna, aby nie stracić doświadczonego personelu. 

Nadarzyńska wózkarnia 

Nadarzyńska hala ma 10 tys. m kw. a powiększona zostanie o 4 tys. m kw. (w Piasecznie było 5 tys. m kw., z czego połowę zajmował magazyn). Do nowej fabryki przeszli wszyscy (70 osób) z Piaseczna, a do 2025 roku zatrudnienie wzrośnie do 200 osób. Produkcja z dzisiejszych 600-700 wózków rocznie przekroczy w 2025 roku 3 tys. 

Montowane są już wózki do pociągów regionalnych Coradia (odbiorcy z Holandii, Włoszech i Luksemburga), w przyszłości metra i nie wykluczone dla pociągów dużych prędkości. 

Czytaj więcej

Koleje z rekordową liczbą pasażerów

Główne komponenty przyjeżdżają od dostawców: ramy z Turcji, ale w październiku spodziewana jest pierwsza dostawa z zakładu Alstom na Węgrzech (dawny zakład Bombardiera), koła z Niemiec lub Włoch, hamulce z Niemiec. Wartość składowanych na miejscu komponentów sięga 12 mln euro. – W tym roku wyprodukujemy 1200 wózków, w przyszłym 1800 – wylicza członek zarządu Alstom w Polsce, dyrektor zarządzający serwisami Alstom w Polsce Michał Guzek. Zapewnia, że zakład będzie w stanie produkować wymaganą liczbę wózków pracując nawet przez 3 zmiany, po 7 dni w tygodniu. – Jako zakład serwisowy jesteśmy przyzwyczajeni do takiego reżimu pracy, po każdym przeglądzie Pendolino musi jak najszybciej wyjechać na tory i zarabiać pieniądze – zaznacza Guzek. 

Rząd przygotowuje budowę całej sieci szybkich połączeń kolejowych w ramach CPK. Do obsługi połączeń na nowych torach potrzebne będą nowe składy szybkich pociągów. Pierwsze mają ruszyć wraz z uruchomieniem lotniska, co realnie może nastąpić ok. 2030 roku. 

Pytanie kto będzie w stanie dostarczyć odpowiednie pociągi. – Jako pierwsi w Europie wprowadziliśmy KDP, to TGV które kursuje od 1981 roku. Potrzebowaliśmy ponad dekadę, aby przygotować te pociągi – podkreśla prezes Alstom Polska Sławomir Cyza. 

Pozostało 88% artykułu
Drogowy
Polacy wożą coraz więcej drobnicy i nie tylko
Firmy
InPost zapłacił w Polsce rekordowy podatek za 2021 rok
Szynowy
Rozbudowany Clip w Swarzędzu to jeden z największych terminal kolejowych w Polsce
Praca w logistyce
Białoruscy i ukraińscy kierowcy mogą ubiegać się o unijne wizy w Polsce
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Firmy
Znika marka Pekaes, zastąpi ją Geodis