Aż 80 proc. polskich konsumentów planuje ograniczenie wydatków oraz poszukiwanie oszczędności przy zakupach produktów spożywczych i większych dóbr oraz usług. Równocześnie Polacy coraz częściej sięgają po najtańsze produkty, aktywnie szukają promocji, a coraz większy odsetek całkowicie rezygnuje z zakupów wybranych kategorii. Takie wnioski płyną z 13. fali badania Current Consumer Mood zrealizowanego we wrześniu br. przez firmę GfK. – 82 proc. nabywców przyznaje, że kupuje mniej większych produktów i usług. Co więcej, aż 78 proc. Polaków deklaruje podobne oszczędności podczas zakupów spożywczych. Przeciętny koszyk polskiego konsumenta kurczy się z miesiąca na miesiąc. I choć wolumenowo kupujemy mniej, na zakupy wydajemy więcej – ocenia director marketing & consumer intelligence w GfK Dominika Grusznic-Drobińska.
Czytaj więcej
Zastrajkowały rafinerie i we Francji na stacjach zabrakło paliwa. Przewoźnicy obawiają się napadów na ciężarówki.
Wskazuje, że niemal 70 proc. konsumentów powstrzymuje się od zakupu zbędnych rzeczy, połowa chętniej niż dotychczas korzysta z promocji, a 42 proc. szuka zbliżonych produktów w niższych cenach. Najrzadszą strategią nadal pozostają zakupy z drugiej ręki.
Klientów wystraszyły rosnące ceny. Analitycy PKO Research pocieszają, że najgorsze wkrótce minie. Wskazują, że MFW dostrzega rosnące ryzyko recesji w globalnej gospodarce. Jednocześnie obecne prognozy MFW sugerują, że szczyt inflacji w gospodarkach rozwiniętych trwa już, a kolejny rok będzie rokiem malejącej inflacji.
Jeżeli spada popyt, wkrótce zmaleje produkcja. Nastroje w niemieckim przemyśle wg ifo Institute spadły do minus 53,2 punktów. To najniższy poziom od 1991 roku. – Bardzo źle widzę perspektywy dla europejskiej gospodarki. FAZ podał, że tylko w ostatnim miesiącu wypłacalność dla małych przedsiębiorstw zmalała o 30 proc. To alarmująca informacja dla polskich przewoźników, ponieważ wielu z nich korzysta z małych spedycji z Niemiec, które mieszczą się w definicji MSP. Przewoźnicy muszą uważać od kogo biorą zlecenia, ponieważ mogą pozostać niezapłacone – ostrzega niezależny ekspert Grzegorz Woelke.