Armatorzy promowi przygotowani na boom transportowy

Nowe terminale promowe w Świnoujściu i Gdyni już są przygotowane na ożywienie w przewozach, podobnie jak armatorzy.

Publikacja: 13.10.2023 12:07

Terminal promowy w Świnoujściu

Port Świnoujście

Terminal promowy w Świnoujściu

Foto: Port Świnoujście

Dzięki inwestycjom w terminale i promy, zniknęły kolejki tirów oczekujących na przeprawę przez Bałtyk. – Promy Stena Line już od dłuższego czasu ,,zamiatają nabrzeże” w Gdyni, tym bardziej że na trasie do Karlskrony wprowadzono 2 nowe jednostki (Stena Ebba i Stena Estelle: pod koniec 2022 roku i mniej więcej w połowie b. roku), które są dużo większe od tych starszych, choć jeden ,,stary” prom został na tej linii: Stena Spirit – zauważa Andrzej Szulc z firmy Agroland.

Także terminal w Świnoujściu się rozbudowuje i modernizuje. – Jego przepustowość jest wystarczająca, natomiast w przypadku powrotu popytu na transport do Skandynawii jaki był w roku 2022 obawiam się, że przepustowość nadal będzie za niska. Faktycznie dla zdrowej sytuacji na rynku promowym jeszcze jeden operator by się przydał, co ma w niedługim czasie nastąpić. Większe promy zdecydowanie poprawią przepustowość w najbardziej pożądanych godzinach – uważa Tomasz Lechowicz z Enterprise Logistics.

Czytaj więcej

Siemens proponuje ciężarówki jak tramwaje

Nowe promy

W ostatnim roku Stena wprowadziła 2 nowe promy, każdy z linią ładunkową o długości 3,6 km. W przyszłym roku do służby wejdzie budowany dla PŻB we Włoszech prom o długości linii ładunkowe 3 km. Będzie kursować na linii Świnoujście – Ystad, gdzie używane są promy o długości linii od 1,4 do 2,2 km. W 2025 roku Gdańska Stocznia Remontowa odda do użytku pierwszy z trzech zamówionych promów o długości linii ładunkowej 4 km. Trafi on do PŻM (podobnie jak trzeci), a drugi do PŻB. – Wprowadzenie nowych jednostek może zaostrzyć konkurencję na liniach z tamtejszego terminalu – uważa Szulc. Przypuszcza, że budowane w Gdańsku promy wymienią kilka wysłużonych jednostek, które już dość długo pływają na linii ze Świnoujścia w barwach Unity Line. – Sporo już ,,namieszał” na liniach ze Świnoujścia armator TT-Line, który tam wprowadził (w rozkładzie ,,łamanym” zawinięciami do Niemiec) w ciągu ostatniego roku 2 duże, nowoczesne jednostki. Nie można też zapomnieć o czekającym na rozpoczęcie regularnych kursów do płd. Szwecji, promie armatora Finnlines – zaznacza przedstawiciel Agroland. 

Nie przypuszcza, aby nowe, większe promy spowodowały utratę ruchu przez Gdynię i Gdańsk. – Odkąd promy pływają też z Gdańska i Gdyni, istnieje pewien podział masy ładunkowej pomiędzy terminale trójmiejskie i świnoujski, determinowany głównie przez położenie geograficzne miejsc za- i rozładunków w Polsce i Szwecji – wskazuje Szulc. 

Lukratywny biznes

Polscy armatorzy (PŻB – Polferries i PŻM - Unityline) zamówili nowe jednostki. Dzięki otrzymaniu na przełomie 2012/22 roku rządowemu dofinansowaniu w formie obligacji skarbu państwa, PŻB wynajął na 10 lat nowy prom we Włoszech.

Czytaj więcej

Przewoźnicy domagają się od Komisji Europejskiej udrożnienia przejścia Brenner

Natomiast budowa promów w Stoczni Remontowej ruszyła na podstawie umowy zawartej w listopadzie 2021 r., a w grudniu spółka Polskie Promy otrzymała 1 mld zł dokapitalizowania, w tym 650 mln zł od Skarbu Państwa, który objął nowe udziały w spółce Polskie Promy. Pozostała kwota to finansowanie dłużne spółki. Kontrakt przewiduje opcję trzy plus jeden, czyli budowę trzech promów i ewentualnie czwartego. 

Wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski uważa, że jest to ostatni moment, aby zmodernizować flotę Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. – Ważne jest to, abyśmy utrzymali konkurencyjne zasady na Bałtyku. Nie ma powodu, aby nasi dwaj armatorzy mieli być w jakiś sposób poszkodowani czy dyskryminowani i nie uczestniczyć w tym wielkim torcie do podziału, jakim jest rynek bałtyckich przewozów promowych – podkreśla wiceminister. 

Przewóz samochodu ciężarowego lub naczepy kosztuje do 2,5 tys. zł. – Konkretne wysokości stawek za przepłynięcia promowe są wynikiem negocjacji z liniami promowymi i stanowią tajemnicę handlową danego operatora transportu obsługującego przewozy do- i ze Skandynawii. Są one co do zasady niższe niż ceny podawane oficjalnie w cennikach, czy te, na które opiewają rachunki za przepłynięcia bukowane przez klienta "z ulicy". Jest to, nota bene, jeden z czynników przemawiających za korzystaniem z oferty operatorów transportowych wyspecjalizowanych w obsłudze kierunku skandynawskiego, bowiem z reguły mają oni korzystniejsze warunki handlowe z poszczególnymi liniami promowymi – wskazuje Jerzy Gębski z Enterprise Logistics.

Dzięki inwestycjom w terminale i promy, zniknęły kolejki tirów oczekujących na przeprawę przez Bałtyk. – Promy Stena Line już od dłuższego czasu ,,zamiatają nabrzeże” w Gdyni, tym bardziej że na trasie do Karlskrony wprowadzono 2 nowe jednostki (Stena Ebba i Stena Estelle: pod koniec 2022 roku i mniej więcej w połowie b. roku), które są dużo większe od tych starszych, choć jeden ,,stary” prom został na tej linii: Stena Spirit – zauważa Andrzej Szulc z firmy Agroland.

Pozostało 89% artykułu
Morski
Porty zapchane, towar będzie spóźniony
Morski
Największy polski port ma 50 lat
Morski
Znika LPG z Rosji, ale ceny nie muszą wzrosnąć
Morski
Po wygranej Trumpa zwycięzcą będzie branża transportowa
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Morski
W morskich terminalach kontenerowych ożywienie
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska