Użytkownicy dróg opodatkowani emisją CO2

Prawdopodobnie od 2028 roku w paliwie pojawi się podatek od emisji CO2. Zapłacą go wszyscy użytkownicy dróg.

Publikacja: 01.07.2022 10:17

Użytkownicy dróg opodatkowani emisją CO2

KE

Foto: KE

Ministrowie środowiska UE zebrani w Radzie UE głosowali 29 czerwca za objęciem wszystkich użytkowników dróg Systemem Handlu Emisjami Budynków i Dróg (ETS II) od 2028 roku. W przeciwieństwie do Parlamentu Europejskiego, Rada poparła kompleksowy system handlu uprawnieniami do emisji, w którym nie ma rozróżnienia między użytkownikami prywatnymi i komercyjnymi. 

IRU zadowolone 

Opłaty będą doliczane do cen paliwa. Ostateczna wersja przepisów będzie ustalona podczas negocjacji Rady i Parlamentu Europejskiego. 

Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego IRU przyklasnęła propozycjom regulacji. – Z zadowoleniem przyjmujemy decyzję ministrów środowiska UE o objęciu wszystkich użytkowników dróg zakresem ETS II i ustaleniu daty rozpoczęcia na 2028 r., co jest bardziej realistyczne niż zarówno wersja Parlamentu, jak i pierwotna propozycja Komisji Europejskiej – stwierdziła przedstawicielka IRU przy UE Raluca Marian.

Dodała, że zaprezentowane przez Radę podejście jest jedynym dopuszczalnym. - System ETS II, który obejmuje wyłącznie pojazdy użytkowe, wysłałby obywatelom i przedsiębiorstwom UE silny, przynoszący efekt przeciwny do zamierzonych sygnał przeciwko kluczowej roli transportu publicznego, mobilności zbiorowej i wydajnego transportu towarów w ekologizacji naszych dróg. Co więcej, w praktyce rozróżnienie na dystrybutorze między transportem prywatnym i komercyjnym będzie prawie niemożliwe do wprowadzenia, zwłaszcza w przypadku lekkich pojazdów, co sprawiłoby, że cały system byłby skutecznie niewykonalny – uważa Marian.

Czytaj więcej

Gigafactory pod Warszawą

Cele UE

Rada uzgodniła cel redukcji emisji gazów cieplarnianych na poziomie UE o 40% w porównaniu z 2005 r. w sektorach nieobjętych systemem handlu uprawnieniami do emisji, a mianowicie w krajowym transporcie morskim, rolnictwie, gospodarce odpadami i małych gałęziach przemysłu. Sektory budynków i transportu drogowego zostaną objęte zarówno nowym dedykowanym ETS, jak i rozporządzeniem w sprawie wspólnego wysiłku redukcyjnego. Sektory te łącznie generują obecnie około 60% emisji gazów cieplarnianych w UE.

Rada zgodziła się podnieść cele redukcji emisji CO2 z nowych samochodów i nowych furgonetek do 2030 r. do 55% dla samochodów osobowych i 50% dla vanów. Rada zgodziła się również na wprowadzenie do 2035 roku celu 100% redukcji emisji CO2 dla nowych samochodów osobowych i dostawczych.

Umożliwienie kierowcom ładowania pojazdów w państwach członkowskich zostanie zapewnione dzięki powiązanemu przeglądowi wdrożenia infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR).

Czytaj więcej

Ukraińskie ciężarówki bez przeszkód wjadą do Unii Europejskiej

W 2026 r. Komisja oceni postępy poczynione w kierunku osiągnięcia celów 100% redukcji emisji oraz potrzebę dokonania przeglądu tych celów z uwzględnieniem rozwoju technologicznego, w tym w odniesieniu do technologii hybrydowych typu plug-in oraz znaczenia opłacalnej i sprawiedliwej społecznie transformacji w kierunku zerowej emisji.

Rada zgodziła się zakończyć regulacyjny mechanizm zachęt dla pojazdów bezemisyjnych i niskoemisyjnych (ZLEV) od 2030 r.

Ministrowie środowiska UE zebrani w Radzie UE głosowali 29 czerwca za objęciem wszystkich użytkowników dróg Systemem Handlu Emisjami Budynków i Dróg (ETS II) od 2028 roku. W przeciwieństwie do Parlamentu Europejskiego, Rada poparła kompleksowy system handlu uprawnieniami do emisji, w którym nie ma rozróżnienia między użytkownikami prywatnymi i komercyjnymi. 

IRU zadowolone 

Pozostało 88% artykułu
Drogowy
Przybywa samochodów ciężarowych i długów
Morski
Z powodu ocieplenia Rosja straci kontrolę nad Północną Drogą Morską
Szynowy
Pasażerowie przenieśli się na kolej
Morski
Strajki w portach niewiele zaszkodzą, sytuacja jest i tak bardzo zła
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Praca w logistyce
Załadowcy nie mogą traktować kierowców jak podludzi