GDDKiA obawia się, że „może nie zdążyć ze spełnieniem wymagań dyrektywy AFIR. Powodem są: wydłużający się proces uzyskiwania warunków przyłączenia przez dzierżawców, koszt przyłączy, który nierzadko stanowi lwią część inwestycji, czy też położenie istniejących MOP, które może nie być dla potencjalnych dzierżawców atrakcyjne”.
Generalna Dyrekcja ostrzega, że „wymienione wyzwania niosą ze sobą ryzyko niezrealizowania przez Polskę oczekiwań UE w zakresie rozwoju rynku paliw alternatywnych. Istotną rolę odgrywa tutaj krótki czas na zapewnienie infrastruktury paliw alternatywnych o parametrach określonych przez AFIR”.
Brak mocy do ładowarek dla ciężarówek
GDDKiA uważa, że zmniejszenie wysokich kosztów inwestycji w infrastrukturę dla paliw alternatywnych, które obecnie są niewspółmierne do wynikających z nich korzyści, może przynieść zastosowanie centrów ładowania. Takie centra ładowania przygotowuje m.in. Ekoenergetyka, wiodący europejski producent ładowarek dużej mocy.
Dyrekcja podkreśla jednocześnie, że szczególnym wyzwaniem w kontekście rozwoju rynku paliw alternatywnych w Polsce jest infrastruktura dla przewoźników ładunków. Obecna moc stacji ładowania na MOP kat. I (22 i 50 kW) nie jest wystarczająca dla potrzeb pojazdów ciężarowych.
GDDKiA zorganizowała 22 czerwca spotkanie dotyczące stacji ładowania dla pojazdów elektrycznych i wodorowych. Udział w nim wzięli dystrybutorzy energii elektrycznej, dostawcy paliw, dzierżawcy Miejsc Obsługi Podróżnych (MOP), organizacje branżowe, instytucje finansowe oraz przedstawiciele świata nauki, Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Ministerstwa Infrastruktury i Centrum Unijnych Projektów Transportowych.