Drobnica na morzu

Nawet w czasach zerwanych łańcuchów dostaw morska drobnica cieszy się popularnością i pozostaje oczkiem w głowie spedytorów.

Publikacja: 30.06.2022 08:28

Drobnica na morzu

DB Schenker

Foto: DB Schenker

Według World Shipping Council, w 2021 roku armatorzy zarządzali 6300 statkami przewożącymi towary o wartości 7 bilionów dolarów w 241 milionach kontenerów. W co czwartym znajdowała się drobnica morska. – Drobnica kontenerowa miewa się dobrze. Załadowcy mają do dyspozycji kilka konkurujących ze sobą rozwijających się serwisów, oferowanych zarówno przez globalnych, regionalnych, jak i krajowych spedytorów – wskazuje przewodniczący Polskiej Izby Spedycji i Logistyki Marek Tarczyński. 

Tysiące połączeń

Tłumaczy, że przy bardzo wysokich stawkach pełnokontenerowych, serwisy drobnicowe pozwalają na znaczne oszczędność przy mniejszych partiach. – Serwisy drobnicowe odznaczają się relatywnie dużą regularnością i są przysłowiowym oczkiem w głowie branży spedycyjnej, szczególnie w dobie agresywnej akwizycji dostaw dom-dom przez armatorów. Wymagają większego zaangażowania i personalnej obsługi w porównaniu z dostawami pełnokontenerowymi – podkreśla przewodniczący PISiL. 

Podobnie rzecz się ma z Nowym Jedwabnym Szlakiem, gdzie udział kontenerów drobnicowych jest większy niż na morzu. – Rozwojowi tych usług sprzyja rosnąca liczba magazynów spedycyjnych (przeznaczonych dla różnych ładunków wielu załadowców w odróżnieniu od logistyki kontraktowej) i poprawa jakości dystrybucji drobnicy i przesyłek kurierskich po kraju, która równolegle rozwozi drobnicę międzynarodową – opisuje Tarczyński. 

Decydując się na przesyłkę drobnicową, klienci nie muszą zamawiać całego kontenera. Mogą sprowadzać lub wysyłać towar częściej, mniejszymi partiami, w zależności od potrzeb, unikając kosztów magazynowania i zapasów.  

Drobnica jest na tyle rozpowszechniona, że oferują ten produkt wyspecjalizowane spółki a także najwięksi armatorzy jak np. Maersk, który ma 10 tys. tras. Jedna z największych na świecie firm logistycznych, DB Schenker, proponuje usługę drobnicy morskiej na 6 tys. linii, po kilka przewozów tygodniowo na głównych trasach i codzienne odbiory oraz dostawy lokalne dzięki wykorzystaniu 8200 drogowych połączeń drobnicowych. – Usługa drobnicowa obejmuje również szereg usług o wartości dodanej, takich jak pick&pack, regularne kontrole jakości, staranna segregacja ładunków, etykietowanie, montaż, kompletowanie i dostosowywanie produktów, przewóz odzieży na wieszakach, przepakowywanie, oraz dystrybucja sprowadzonych towarów – wymienia Vice President Ocean Freight NEE DB Schenker Piotr Kozłowski.

Czytaj więcej

Logistyka e-commerce uzależniła się od pandemicznych nawyków konsumentów

Zatłoczone porty 

Nadawcy drobnicy, podobnie jak ładunków całokonteneroweych, musza liczyć się z opóźnieniami, wynikającymi z przepełnienia portów. – Mamy 2 razy w tygodniu bezpośrednie połączenia do Gdańska z Dalekiego Wschodu, ale cała reszta kontenerów jest przeładowywana w Antwerpii, Bremerhaven i Hamburgu, które są ponad miarę zatłoczone. Pełne kontenery stoją w Gdyni po kilka tygodni, ponieważ nie można ich wysłać. Na statkach miejsce jest, ale porty tranzytowe Morza Północnego ich nie przyjmują – wyjaśnia dyrektor sprzedaży w Savino Del Bene Poland Sebastian Michalik.

Dodaje, że polskie porty też pękają w szwach. – DCT Gdańsk pracuje na pełnej mocy od dawna, tam też zdarzały się akcje strajkowe, nawet jeszcze przed pandemią. BCT Gdynia zamyka się dla niektórych armatorów i nie przyjmuje kontenerów, ponieważ terminal jest zapełniony – wskazuje Michalik. 

BCT wprowadził nową opłatę dla kontenerów stojących w terminalu ponad 7 dni. Natomiast pełne kontenery przyjmuje na 4 dni przed wypłynięciem statku. – Możliwości polskich portów są niestety niewielkie – przyznaje dyrektor ds. rozwoju Grupy CSL Przemysław Hołowacz. 

Czytaj więcej

Ukraińskie ciężarówki bez przeszkód wjadą do Unii Europejskiej

Duże firmy oferują transport priorytetowy. – Zorganizujemy opóźniony załadunek, proponujemy również opcję premium z gwarantowanym czasem realizacji – podkreśla Kozłowski. 

Potężne opóźnienia i kłopoty ze znalezieniem dostawców zmusiły klientów do znaczącego zwiększenia zapasów. Jednak nawet w obecnych okolicznościach, kiedy magazyny są uzupełnione, drobnica nadal jest potrzebna. – Klienci nie potrzebują całokontenerowych przesyłek, a mali nie są w stanie zamówić więcej. Problemem jest brak miejsca w magazynach – wskazuje prezes Symlog Bartosz Miszkiewicz. 

Z danych Cushman &Wakefield wynika, że w Polsce jest 25 mln m kw. nowoczesnej powierzchni magazynowej, a w budowie znajduje się 4,7 mln m kw. Wskaźnik pustostanów wyniósł na koniec pierwszego kwartału br. 3,3 proc. – W Polsce powinno być miejsce na 50 mln m kw. magazynów, a są głosy, że nawet na 70 mln m kw. – uważa PartnerHead of Industrial & Logistics Agency, Poland Head of E-Commerce, CEE Damian Kołata. 

Czytaj więcej

Przybywa samochodów ciężarowych i długów

Najlepiej poinformowani

Kozłowski podkreśla, że korzystając z intuicyjnej platformy DB Schenker Connect4Ocean, transport przesyłek mogą w łatwy sposób zlecić nawet małe firmy, otrzymując od razu dostęp do wielu opcji w ofercie i globalnego zasięgu. – Kompleksowy system śledzenia (advanced tracking) sprawia, że klienci mogą w każdej chwili przeanalizować realny czas transportu. System raportowania obejmuje intuicyjne wizualizacje wyświetlane według zadanych kryteriów – opisuje Kozłowski. 

Analitycy WSC spodziewają się, że w nadchodzących latach rynek telematyki kontenerowej ma eksplodować, ponieważ operatorzy i właściciele ładunków dążą do zwiększenia widoczności ładunku wśród zakłóconych łańcuchów dostaw i zatorów.

Czytaj więcej

Z powodu ocieplenia Rosja straci kontrolę nad Północną Drogą Morską

Zaawansowane technicznie systemy śledzenia przesyłek stają się coraz dokładniejsze dzięki wyposażeniu kontenerów w urządzenia telematyczne, które zapewniają śledzenie i monitorowanie w czasie rzeczywistym. – Klient zyskuje widoczność w czasie rzeczywistym na całej rozpiętości łańcucha dostaw, może skuteczne zarządzać wskaźnikami KPI, dzięki przejrzystości danych. Szczegółowe informacje na temat każdego aspektu pozwalają uzyskać głębszy wgląd w sytuację – zaznacza Kozłowski

Według analizy Drewry, liczba „inteligentnych” kontenerów w globalnej flocie wzrośnie 8-krotnie w najbliższych pięciu latach i będzie stanowić 25% globalnej floty pojemników do 2026 roku. 

W kwietniu niemiecki przewoźnik oceaniczny Hapag-Lloyd ogłosił, że jako pierwszy na świecie armator zamierza wyposażyć całą swoją flotę suchych kontenerów w czujniki położenia. To prawdopodobnie zmusi innych wiodących przewoźników do pójścia w jego ślady. 

Czytaj więcej

Pasażerowie przenieśli się na kolej

Czujniki ułatwią dostęp do informacji i poprawią zarządzanie łańcuchem dostaw. Raport World Shipping Council dotyczący kontenerów utraconych na morzu obejmujący lata 2020-2021 pokazuje, że z powodu warunków pogodowych armatorzy stracili w latach 2020-2021 nawet 3113 kontenerów, gdy w okresie 2017-2019 straty sięgnęły 779 pojemników.

WSC oblicza, że kontenery zgubione za burtą stanowią mniej niż jedną tysięczną procenta. 

Komentarz partnera publikacji

DB Schenker

Foto: DB Schenker

Piotr Kozłowski

Vice President Ocean Freight NEE DB Schenker

Produkt LCL, czyli drobnica kontenerowa, jest jedną z alternatyw na trudne czasy, które niechybnie nadchodzą. Potwierdzenie tego faktu obserwowaliśmy w trakcie spowolnienia gospodarczego w latach 2008 – 2010. Wówczas, to dzięki rozwiązaniu, które zapewniało regularne transporty mniejszych partii towarów, nasi klienci utrzymali płynność dostaw i dostępność oferowanych produktów przy znacznym ograniczeniu nakładów finansowych i ryzyka.

Obecnie drobnica kontenerowa, tak jak pozostałe rozwiązania w transporcie oceanicznym, odczuwają problemy spowodowane opóźnieniami statków czy zatorami w portach przeładunkowych. Odpowiedzią na te przeciwności, którą przygotowaliśmy w DB Schenker, jest zintegrowanie produktu drobnicy kontenerowej z rozwiązaniami, które oferujemy w biznesie lądowym, a dokładnie z produktem System w międzynarodowej sieci DB Schenker. 

Dzięki temu połączeniu możemy w dynamiczny sposób odpowiadać na potrzeby klientów i występujące opóźnienia w biznesie oceanicznym. Synergia polega na płynnym przełączeniu HUB-u obsługującego drobnicę kontenerową, tak aby sprostać wymogom klienta. Dla przykładu transit time z polskiego lub północno europejskiego HUB-u do Izraela to około 20 dni. Ale przy zastosowaniu HUB-u w Mediolanie możemy ten czas skrócić do 10-12 dni. Dzięki najsilniejszej w Europie międzynarodowej lądowej sieci DB Schenker takie przekierowanie to tylko kwestia wyboru klienta.

Drobnicę kontenerową dla klientów z naszego kraju oferujemy od ponad 17 lat. Przez ten czas stworzyliśmy sieć regularnych połączeń do Polski, która na europejskiej mapie DB Schenker jest jednym z głównych HUB-ów przeładunkowych tego produktu. Dodatkowo dzięki sieci własnych, regularnych lądowych połączeń z innymi HUB-ami obsługującymi LCL w Europie, jesteśmy w stanie zaoferować polskim klientom produkt drobnicy kontenerowej ze wszystkich kontynentów i z bardzo korzystnym czasem dostawy.

Definicja drobnicy kontenerowej jest bardzo szeroka. Z tego produktu mogą skorzystać firmy, które chcą przewieźć dosłownie kilka kartonów (około 1 m3) jak i ci klienci, których towar zajmować będzie 10 czy 15 m3. 

Według World Shipping Council, w 2021 roku armatorzy zarządzali 6300 statkami przewożącymi towary o wartości 7 bilionów dolarów w 241 milionach kontenerów. W co czwartym znajdowała się drobnica morska. – Drobnica kontenerowa miewa się dobrze. Załadowcy mają do dyspozycji kilka konkurujących ze sobą rozwijających się serwisów, oferowanych zarówno przez globalnych, regionalnych, jak i krajowych spedytorów – wskazuje przewodniczący Polskiej Izby Spedycji i Logistyki Marek Tarczyński. 

Pozostało 95% artykułu
Morski
Strajki w portach niewiele zaszkodzą, sytuacja jest i tak bardzo zła
Praca w logistyce
Załadowcy nie mogą traktować kierowców jak podludzi
Regulacje Ue
Parlament Europejski uderzył w transport drogowy, który znacznie podrożeje
Morski
Największy polski port ma 50 lat
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Morski
Znika LPG z Rosji, ale ceny nie muszą wzrosnąć