InPost to nie startup, który można kupić w kilka miesięcy, wydaje się, że managerowie bardziej myślą o długofalowych korzyściach i satysfakcji z budowania sieci, która jest wzorem dla innych na wielu kontynentach, niż sprzedaży amerykańskiemu koncernowi. Ale jak mówi stare powiedzenie: „nigdy nie mów nigdy”.
Akwizycje – sposób na rozwój?
To fakt, wiele firm stawiało na szybki rozwój; czytaj zdobywanie pozycji rynkowej, poprzez akwizycje. W kraju branża KEP pamięta czasy, kiedy to najwięksi lokalni operatorzy byli przejmowani przez globalne marki: Servisco przez DHL, Masterlink wszedł do DPDGroup, Stolica stała się częścią UPS, Siódemka także trafiła do DPDGroup, Opek wszedł w skład Fedex, a Szybka Paczka została przejęta przez GLS. Ten sposób działa do dziś, szczególnie w czasach, gdy firmy generują wysokie zyski i pozytywny przepływ gotówki.
Chyba w dalszym ciągu nie brakuje chętnych na zakupy firm kurierskich?
Powiem więcej, ostatnio prawie co miesiąc słyszymy, że firmy logistyczne lub armatorzy przejmują operatów KEP. Dla przykładu ogłoszone w ub. roku chęć przejęcia Visible Supply Chain Management (Visible SCM) czy HUUB przez A.P. Moller – Maersk (Maersk) oraz styczniowa informacja, że francuski CMA CGM ogłosił zakup firmy kurierskiej specjalizującej się w dostawach B2C Colis Prive. W konsekwencji pandemii firmy logistyczne oraz armatorzy i niektórzy przewoźnicy zaczęli generować ogromne zyski, co pozwala na inwestowanie także w rozwiązania ostatniej mili dla przesyłek B2C. Jest to zupełnie nowym, niespotykanym dotychczas trendem, którego hasłem przewodnim jest „konsolicacja”.
Czyli należy spodziewać się dalszych inwestycji, w tym w magazyny. Czy jednak mimo wszystko rynek magazynowy nie czeka schłodzenie?
Popyt na magazyny nie zmaleje. Covid pokazał, że modelowe działania just-in-time zawaliło się. Wiele firm wpadło w tarapaty, bo nie miało czym handlować lub z czego produkować. Teraz część producentów i dystrybutorów myśli o przeniesieniu produkcji bliżej Europy lub decyduje się na budowę większych zapasów, obydwa plany wymagają większej liczby magazynów. Deweloperzy zajmujący się inwestycjami w powierzchnie magazynowe zamknęli rok 2021 rekordem w zakresie nowo wybudowanych powierzchni na poziomie 3,7 mln metrów kwadratowych. Według szacunków firmy doradczej Cushman & Wakefield w tym roku zostanie pobity kolejny rekord z 5 milionami metrów kwadratowych oddanymi w użytkowanie nowym najemcom. Obrazu dopełnia fakt, że współczynnik powierzchni wolnych do wynajęcia jest na poziomie 4,5% i jest niższy o 2,3 % niż rok wcześniej.
Według specjalistów z branży, dostępne są tereny inwestycyjne, chętnych na wynajem magazynów nie brakuje, zagrożenie jakie może pojawić się na drodze tych inwestycji to braki w dostępności materiałów budowlanych oraz wykonawców realizujących budowy.
Jako Polska mamy ogromny potencjał bycia centrum operacyjno-logistycznym dla Europy, ponieważ kraj jest dobrze położony na przecięciu szlaków drogowych północ-południe oraz wschód- zachód, a także kolejowych z Dalekiego Wschodu.
Logistyka może być kluczowym ogniwem odbudowy i dalszego rozwoju naszej gospodarki jako kraj musimy zapewnić tylko stabilne warunki dla rozwoju przedsiębiorstw, ponieważ przez lata Polska była postrzegana przez inwestorów jako bezpieczne miejsce do prowadzenia biznesu.
Rozmawiał Robert Przybylski